"Mąż z Christmas Party wrócił slalomem i ze śladami makijażu. Boję się zapytać, co tam się działo"

"Mąż z Christmas Party wrócił slalomem i ze śladami makijażu. Boję się zapytać, co tam się działo"

"Mąż z Christmas Party wrócił slalomem i ze śladami makijażu. Boję się zapytać, co tam się działo"

Canva

"Naprawdę nie wiem, co mam o tym myśleć. Z jednej strony niby da się to logicznie wytłumaczyć, a z drugiej serce podpowiada, że to zdrada. No bo jeszcze jego nietrzeźwość jestem w stanie zrozumieć, zabawę itd. no ale ta brudna koszula? Ja wiem, że mógł tańczyć ze spoconymi laskami, którym makijaż się nie trzymał i przeszło, ale mnie to wygląda na obściskiwanie się. Żałuję, że on w ogóle poszedł na tą imprezę. Teraz przez całe święta będę się zastanawiać, czy przypadkiem mąż mnie nie zdradził".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż poszedł na firmowe Christmas Party

Pierwszy raz zorganizowano taką imprezę w jego firmie, bo podobno udało się ten rok zakończyć na dużym plusie. Dzięki temu szef miał kasę na wieczór w restauracji dla całego personelu. Wszyscy szli na tę imprezę, więc i mój mąż też, a ja nic nie miałam przeciwko temu.

Tak więc w ubiegłą sobotę wystrojony w garnitur mąż poszedł na imprezę, a ja opiekowałam się dziećmi. Wrócił po 4 nad ranem. Wiem dobrze, bo narobił huku w korytarzu, kiedy potknął się o buty stojące przy drzwiach. Jak go zobaczyłam, to już wiedziałam, że jest "zrobiony". Odbijał się od ściany do ściany bełkotał, ale chociaż mnie poznał.

Śmierdział alkoholem wymieszanym z czymś dziwnym, ale wtedy to olałam. Rozebrałam go i kazałam się położyć, a jego ubranie wrzuciłam do kosza na pranie. Nie przyjrzałam się mu, bo byłam śpiąca i chciałam szybko zasnąć. Tak więc zorientowałam się, co dokładnie było na koszuli dopiero wczoraj, podczas segregacji prania.
Canva

Na koszuli miał ślady po makijażu!

Zwróciłam uwagę na koszulę niemal od razu, gdyż była ubrudzona. Jak się okazało makijażem! Ewidentnie były to ślady po pudrze i o zgrozo szmince. Wiedziałam, co to może oznaczać. Niestety nie wiem, czym wcześniej pachniała, a teraz zapach wymieszał się z innymi brudami, więc się nie dowiem.

W niedzielę przed południem, zapytałam męża, jak się bawił, ale odpowiadał ogólnikami. Założyłam, że tak się spił, że nawet nie pamięta, a teraz zastanawiam się, czy to nie była jego reakcja obronna. Przeszukałam jego rzeczy i telefon, jak brał kąpiel, ale niestety nic nie znalazłam.

To wcale nie oznacza, że mnie nie zdradzał, być może to był jeden wyskok, właśnie na tej imprezie. Tylko jak się tego dowiedzieć. Jego wprost nie zapytam, bo boję się, co powie. Żałuję, że w ogóle poszedł na tą imprezę.

Natalia

#christmaspartymakeup - makijaż na imprezę świąteczną. Oto najlepsze makijaże na sezon 2023!
Źródło: Instagram.com/lauritakowalska_makeup
Reklama
Reklama