Jarek próbował ratować swój upadek. Reakcja Szymona? "Trzeba umieć przegrywać". Później było już tylko ostrzej...

Jarosław Kaczyński komentuje swój upadek, a Szymon Hołownia go wyśmiewa

Po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość nie zdołało utrzymać Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera, Jarosław Kaczyński skomentował całą sprawę dwukrotnie. Najpierw można było usłyszeć jak "na gorąco" skomentował całą sytuację do jednej z obecnych w sejmie dziennikarek, mówiąc:

Szanowni państwo, taka jest polityka, rządy się zmieniają. Pytanie tylko, jak to będzie wyglądało. Z zapowiedzi to będzie wyglądało tak, że to koniec polskiej demokracji

O tę wypowiedź został zapytany później Szymon Hołownia. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń:

Ale w związku z tym przestanie przychodzić do Sejmu? Klub PiS złoży mandaty? Bo skoro koniec demokracji to jest to fasadowe gremium i budynek. Trzeba umieć przegrywać. W momencie, gdy Polacy, którzy są suwerenem, mówią ci dość, przerwij, odwracać się do nich tyłem i mówić "demokracja nie istnieje, gdy nie ja jestem przy władzy". Zupełnie niepoważny komentarz

Jednak później nastąpiła kolejna sprawa. Tym razem z obrażaniem Donalda Tuska...
Piotr Molecki/East News

Jarosław Kaczyński atakuje słownie Donalda Tuska, a Szymon Hołownia go miażdży

Po krótkiej wypowiedzi, senior z kotem miał ochotę wypowiedzieć z mównicy jeszcze jeden komentarz, tym razem wymierzony bezpośrednio w Donalda Tuska po tym, jak nowy premier podziękował i zadedykował swoją wygraną dziadkom, którzy jako nieliczni pozostali w Gdańsku podczas wojny, a dokładniej przebywali w obozach koncentracyjnych. W swojej przemowie powiedział nowemu premierowi, że:

Nie wiem, kim byli pańscy dziadkowie, ale wiem jedno. Jest pan niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem

Szymon Hołownia po zakończeniu obrad, postanowił skomentować i te słowa prezesa PiS-u. Powiedział wprost, że:

To jest po prostu żałosne. Wczoraj, naprawdę, na końcu języka miałem to, żeby powiedzieć panu prezesowi Kaczyńskiemu, że na chamstwo — bo to było chamstwo — w tej izbie miejsca być zdecydowanie nie powinno, niezależnie od tego, czy mówi to starszy doświadczony polityk, któremu ze względu na wiek należy się szacunek, czy młokos, który po raz pierwszy zasiada w Sejmie. To był akt chamstwa, agresji, który po prostu nie powinien mieć miejsca

Później dodał, że:

Miałem ochotę powiedzieć Kaczyńskiemu, ale jestem dobrze wychowany: "Uwolnijcie nas wreszcie z tych swoich obsesji. Dajcie nam żyć, dajcie żyć naszym dzieciom. Wyjdźcie gdzieś, nie wiem, znajdźcie miejsce, wyzywajcie się tam od faszystów, komunistów, od kogo chcecie. My chcemy po prostu normalnie funkcjonować i żyć

Czy Jarosław Kaczyński posunął się za daleko?

W galerii znajdziesz memy związane z najnowszymi wydarzeniami. Warto!