"Żona każe mi przebrać się za Mikołaja na święta. Nie mogę uwierzyć, że podała taki powód. Już ja jej pokażę!"

"Żona każe mi przebrać się za Mikołaja na święta. Nie mogę uwierzyć, że podała taki powód. Już ja jej pokażę!"

"Żona każe mi przebrać się za Mikołaja na święta. Nie mogę uwierzyć, że podała taki powód. Już ja jej pokażę!"

Canva

„Od kilku lat płaciliśmy jakiemuś przebierańcowi, żeby co Wigilię udawał Świętego Mikołaja i rozdawał prezenty dzieciakom. Pech chciał, że w ubiegłym miesiącu żona straciła pracę. Z tego powodu musimy trochę ograniczyć wydatki przed świętami, więc postanowiliśmy zrezygnować z tej atrakcji. Nasze pociechy jednak ciągle gadają o tym, jak nie mogą się doczekać, aż zobaczą Mikołaja. Kornelia wymyśliła więc, że to ja się za niego przebiorę. Nie mogę uwierzyć, że podała taki powód. Już ja jej pokażę!”

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Żona straciła pracę i musimy ograniczyć świąteczne wydatki

Pech chciał, że w zeszłym miesiącu Kornelia — moja żona — straciła pracę, a oszczędności nie mamy zbyt wiele. Stwierdziliśmy więc, że tegoroczne święta będą trochę uboższe, kupimy dzieciom tańsze prezenty i przygotujemy znacznie mniej jedzenia. Niestety nasze pociechy non stop gadają o tym, jak nie mogą się doczekać, aż zobaczą Świętego Mikołaja.

Od kilku lat płaciliśmy jakiemuś przebierańcowi, żeby co Wigilię go udawał i rozdawał prezenty dzieciakom. Niestety i jego ceny poszły w górę, a teraz za 20 minut takiej przyjemności trzeba zapłacić 150 zł. Sprawdziliśmy ofertę u konkurencji, ale stawki są bardzo zbliżone.

Choć dawniej był to dla nas nieszczególnie wysoki wydatek, w obecnej sytuacji musimy trzymać się za portfel. Kornelia wymyśliła więc, że to ja przebiorę się za Świętego Mikołaja. Nie mogę uwierzyć, że podała tak bezczelny powód. Ma tupet kobieta. Oj, już ja jej pokażę!

Mężczyzna dokonujący pomiaru tkanki tłuszczowej na brzuchu Canva

Żona każe mi przebrać się za Mikołaja. Podała bezczelny powód!

Choć równie dobrze mogłaby poprosić o to swojego brodatego szwagra, uczepiła się właśnie mnie. Wyobraźcie sobie, że kilka dni temu zagadała do mnie w ten sposób:

Przemek, skoro nie mamy kasy na wynajem Mikołaja, uważam, że ty powinieneś się za niego przebrać. Ostatnio urósł ci brzuszek, więc na pewno świetnie sprawdzisz się w tej roli i dzieciaki nawet się nie zorientują.

Te słowa były dla mnie jak policzek! Zresztą... Przyganiał kocioł garnkowi! Sama ma większy brzuch od mojego, więc może w tym roku to ona powinna wcielić się w rolę Mikołaja. Od jutra zaczynam dietę. Już ja jej pokażę, że szydzenie z mojego brzuszka, który notabene uhodował się na jej tłustej kuchni, jest zupełnie nie na miejscu. Przez najbliższe dwa tygodnie mam zamiar wziąć się ostro do roboty. Wracam na siłownię, pilnuję michy i klękajcie narody, gdy 24 grudnia zobaczy, że wcisnąłem się w moją koszulę sprzed ślubu!

Przemek

Przemek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przeszedł metamorfozę! "Chyba z 20 w dół" - chwalą fani. Chwalą fani!
Źródło: Facebook.com/slubodpierwszegowejrzeniaTVN
Reklama
Reklama