"Chcę kupić starszemu sąsiadowi prezent na Gwiazdkę. Mąż uważa, że wyrzucam pieniądze w błoto"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Dlaczego młodzi nie rozumieją starszych ludzi?

Dlatego postanowiłam, że w tym roku zadbam o pana Zbyszka i zaproszę go na święta, ale nie tylko to mam w planach. Za każdym razem gdy go widuję w klatce schodowej, to zamieniamy ze sobą parę zdań, zdarza się też, że przychodzi do mnie na kawę, gdy męża nie ma w domu, bo Mirek nie przepada za naszym sąsiadem. Bywały także takie sytuacje, że szedł razem ze mną po wnuczka do przedszkola i widziałam, jak się cieszył, gdy Bruno wychodził do nas i uśmiechał się do niego szeroko.

W naszej rodzinie jest tradycja świętowania dość hucznie Bożego Narodzenia i postanowiłam, że w tym roku zaproszę Zbyszka do nas na święta, bo nie ma znaczenia czy będzie 15 osób czy 16 przy wigilijnym stole. Chcę, żeby było mu miło, żeby poczuł się ważny i kochany. Mąż kręci nosem, ale kompletnie mnie to nie interesuje. Zbyszek na pewno będzie szczęśliwy i w końcu nie będzie musiał wieczorem ze smutkiem spoglądać w okno. Jednak nie tylko to mam w planach!

canva.com

Prezent dla starszego sąsiada

Chciałabym nie tylko zaprosić Zbyszka na wigilię, ale oczywiście chciałabym potraktować go jak każdego członka mojej rodziny i dla niego także pod drzewkiem znajdzie się prezent. Wspominał mi kiedyś o tym, że bardzo lubi muzykę, ale zepsuło mu się radio i nie ma, na czym w ciągu dnia słuchać rozgłośni, dlatego kupiłam mu bardzo poręczne radyjko, które będzie mógł sobie zabierać z jednego pokoju do drugiego.

Gdy mój mąż to usłyszał, to oczywiście się wkurzył, że wydaję pieniądze z domowego budżetu na niepotrzebne rzeczy. Powiedział, że lepiej bym zrobiła, gdybym wydała to na jedzenie lub zabawki dla kotów, które on tak uwielbia. Nie wiem, dlaczego aż tak nie lubi Zbyszka, przecież to jest tak dobry i fajny facet, ale mam nadzieję, że ten czas wigilijny pokaże mu to, że nie warto zacietrzewiać się tak w sobie i super byłoby gdyby się otworzył na drugiego człowieka.

Magda