"Zawsze byłam zodiakarą i uważałam na ludzi. Gdy poznałam tego przystojnego Skorpiona, mój świat oszalał"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Facetów wybierałam po znaku zodiaku

Przez wiele lat interesowałam się znakami zodiaku i relacjami między ludźmi, którzy według gwiazd do siebie nie pasowali. Niektórzy mówili na mnie, że jestem wiedźmą, czarownicą. Niektórzy wyśmiewali moje zainteresowania. Wielu mężczyzn nawet nie miało szans na randkę, gdy tylko zadawałam magiczne pytanie:

Kiedy się urodziłeś?

Wystarczyła data, abym wiedziała, że dany facet nie będzie do mnie pasował. I tak zaliczałam kolejne randki i jeszcze więcej niezobowiązujących wyjść do kina, które kończyły się niczym.

Canva.com

Nie pasował do mnie znakiem, a zostanie na całe życie

W bibliotece poznałam Antka. Oj miał coś w sobie. Przystojny brunet z iskra w oku i bardzo, ale to bardzo ciekawą, rockową stylówką. Szukał książek dla swojego młodszego brata. Chciałam go poznać. Kilka razy mieliśmy okazję porozmawiać i okazało się, że jest Skorpionem. Nie chciałam się z nim spotykać, ale on przekonał mnie, że nie warto wierzyć w znaki, tylko w charakter i dobre intencje człowieka.

Po pracy przynosił mi kwiatki, zapraszał na ulubioną wegańską latte. Ale już najbardziej wzruszył mnie prezentem na Walentynki. Zrobił własnoręcznie książeczkę o przygodach Lwa i Skorpiona! Ależ to jest piękne! Taki dar od serduszka.

Wiecie co było na ostatniej karcie książki?

Żyli długo i szczęśliwie!

Dziś jesteśmy małżeństwem. I jestem przekonana, że znak zodiaku to nie wszystko. Najważniejsze jest serce!

Alicja

Reklama

Udostępnij Prześlij na  Messenger Komentarze

prawdziwa historia

Autor:

Paula Lazarek

redaktor styl.fm

[email protected]

Wydawcą styl.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.