"Kurierzy przynoszą nam jedzenie i zakupy do domu, a teściowa mówi, że jesteśmy leniuchami. Ale jest zacofana"

"Kurierzy przynoszą nam jedzenie i zakupy do domu, a teściowa mówi, że jesteśmy leniuchami. Ale jest zacofana"

"Kurierzy przynoszą nam jedzenie i zakupy do domu, a teściowa mówi, że jesteśmy leniuchami. Ale jest zacofana"

Canva.com

"Nie chce nam się z mężem chodzić po sklepach, gdy wystarczy kilka kliknięć w telefonie, a jedzenie i zakupy praktycznie same przychodzą do domu. Niech sobie kurierzy na rowerach zarobią, a co! Teściowa tego nie rozumie i mówi, że jesteśmy leniwi i nie mamy serca dla tych miłych panów dostawców. Dziwnie się zachowuje! Przecież technologia jest po to, aby z niej korzystać. Taka jest zacofana, że bałabym się pokazać inne aplikacje, np. urzędowe!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Technologie górą

W dzisiejszych czasach technologia daje nam wiele możliwości, które nie tylko usprawniają nasze codzienne życie, ale także pozwalają zaoszczędzić czas i energię.

Może i nasze podejście do robienia zakupów nie jest konwencjonalne, ale czy na pewno jest złe? Dzięki internetowi i aplikacjom mobilnym możemy zamówić potrzebne nam produkty, nie ruszając się z domu.  Czy to nie jest fantastyczne? Już od kilku dobrych lat coraz częściej korzystamy z mężem z takich opcji i sporo na tym zaoszczędzamy, m.in. czasu, paliwa, ale także pieniędzy. Popularne aplikacje mają też sporo rabatów dla nowych klientów.

kobieta w średnim wieku z krótkimi jasnymi włosami ubrana w brązowy sweter i czerwone korale na szyi canva.com

Teściowa mówi, że zwariowaliśmy

Niestety, nie wszyscy rozumieją tę zmianę i niektórzy, jak moja teściowa, mogą mieć opinię, że jesteśmy leniuchami. Ale czy naprawdę lenistwo to słowo, które należy przypisać tym, którzy korzystają z nowoczesnych technologii, by zaoszczędzić czas na czynnościach rutynowych? Moim zdaniem, to raczej wyraz wykorzystywania dostępnych możliwości w inteligentny sposób...

Ostatnio, gdy u niej byliśmy poprosiła nas, abyśmy kupili jakieś środki czystości. Mąż od razu wszystko zamówił i zapłacił. Teściowa z wielką obrazą od razu:

Czy wyście zwariowali? Przecież można zejść do sklepu. Ja nie będę odbierać tych zakupów. Wstyd mi by było popatrzeć temu panu w oczy. Sklep jarzyniak jest pod domem.

Niestety teściowa nie rozumie tego, że to wygodne i szkoda nam marnować czas na chodzenie po sklepach. Przecież możemy w tym czasie pooglądać seriale lub z nią porozmawiać. Teściowa do tej pory jest na nas zła za te zakupy i tylko krytykuje. Nie wiem, czy można jej jakoś to mądrze wytłumaczyć, że nie ma w tym nic złego...

Iga

Reklama
Reklama