"Tylko ksiądz zna prawdę o mnie. Dzięki temu bardzo się zbliżyliśmy. Czy powinnam powiedzieć dzieciom?"

"Tylko ksiądz zna prawdę o mnie. Dzięki temu bardzo się zbliżyliśmy. Czy powinnam powiedzieć dzieciom?"

"Tylko ksiądz zna prawdę o mnie. Dzięki temu bardzo się zbliżyliśmy. Czy powinnam powiedzieć dzieciom?"

Canva

„Nie jestem z siebie dumna. W przeszłości popełniłam kilka błędów, których gorzko żałuję. Szczerze powiedziawszy, jedyną osobą, która zna całą prawdę o mnie, jest mój ksiądz spowiednik. Okazał mi ogromne wsparcie. Zastanawiam się jednak, czy powinnam powiedzieć o tym dzieciom... Boję się, że w ten sposób zrujnuję im wizję rodziny, której nie zrozumieją i oddalimy się od siebie”.

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem...

Życie nie jest czarno-białe. Każdy z nas, choćby starał się ze wszystkich swoich sił, popełnia błędy. Niektóre są mniej poważne i szybko zostają zapomniane, podczas gdy inne mają ogromną siłę rażenia i na zawsze zapisują się w pamięci, niekiedy wyrywając dziurę w sercu. Nie jestem z siebie dumna. Mam swoje za uszami, czego gorzko żałuję.

Szczerze powiedziawszy, jedyną osobą, która zna całą prawdę o mnie, jest mój ksiądz spowiednik. Gdy się dowiedział, absolutnie mnie nie oceniał. Wręcz przeciwnie. Okazał mi ogromne wsparcie i bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Wiem, że bez względu na wszystko, mogę na niego liczyć i zawsze mnie wysłucha.

Teraz jestem w kropce. Zastanawiam się, czy powinnam wyznać prawdę moim dzieciom. Boję się bardzo, że w ten sposób zrujnuję im wizję rodziny, którą tworzyłam od zawsze, a oni tego nie zrozumieją i w efekcie oddalimy się od siebie. Co zrobilibyście na moim miejscu? Błagam o pomoc!

Kobieta siedząca w kościelnej ławce Canva

Tylko ksiądz zna prawdę o mnie

Otóż jako młoda mężatka popełniłam okropny błąd. Przespałam się z Romkiem — kolegą mojego męża. Po pewnym czasie okazało się, że jestem w ciąży, a pod sercem noszę dwie dziewczynki. Niewiele później Maciek — mój mąż — wyjechał na misję, podczas której zginął, a kontakt z jego kolegą całkowicie się urwał.

Nie mam wątpliwości, że moje córeczki zostały poczęte podczas mojego romansu, którego bardzo się wstydzę. Od początku jednak mówiłam im, że ich ojciec był dzielnym żołnierzem, który stracił życie na wojnie. Choć nie było im dane poznać ojca, traktują go jak autorytet.

W tym roku moje córki skończą 16 lat. Zastanawiam się, czy powinnam wyznać im prawdę. Mam jednak poważne obawy, że nie zrozumieją tego, co zrobiłam i odwrócą się ode mnie, bo latami przed nimi to ukrywałam. Nie wybaczyłabym sobie tego. Tak bardzo boję się, że je stracę. Nie mam kontaktu z Romkiem i nie chcę, żeby znów namieszał w naszym życiu...

Bernadetta

Joanna Jabłczyńska ujawniła prawdę o zdradzie partnera. "Łykałam jak pelikan" Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama