W domu Matthew Perry'ego znaleziono leki. A co z nielegalnymi substancjami?

W domu Matthew Perry'ego znaleziono leki. A co z nielegalnymi substancjami?

W domu Matthew Perry'ego znaleziono leki. A co z nielegalnymi substancjami?

Rick Davis / SplashNews.com/East News

W zachodnich mediach pojawiły się szczegółowe informacje na temat tego, co policja znalazła w domu Matthew Perry'ego. Okazuje się, że w posiadłości były zapasy leków, w tym m.in. te stosowane w zwalczaniu depresji. Czy znaleziono tam jakieś nielegalne substancje? 

Reklama

Matthew Perry zapewniał, że żyje w trzeźwości

Matthew Perry został znaleziony martwy w swojej posiadłości w Los Angeles w sobotnie popołudnie. Cały czas nie ustalono dokładnych okoliczności zgonu. Wiadomo, że był w przydomowym jacuzzi.

Internauci spekulują, czy przyczyną śmierci było wieloletnie uzależnienie aktora od substancji psychoaktywnych. Serialowy Chandler z "Przyjaciół" utrzymywał jednak, że od dłuższego czasu jest trzeźwy.

W zachodnich tabloidach pojawiły się informacje, które potwierdzają tę tezę. Okazuje się bowiem, że w posiadłości nie znaleziono środków psychoaktywnych.

zbliżenie na twarz Matthew Perry'ego AdMedia / Splash News/EAST NEWS

Policja znalazła leki w jego posiadłości

Portal TMZ zacytował policjanta, pracującego przy sprawie. W posiadłości Perry'ego nie znaleziono narkotyków. Znalazły się tam leki na nerwicę lękową, antydepresanty, środki stosowane w leczeniu chorób płuc, w tym m.in. rozedmy czy przewlekłego zapalenia oskrzeli. Przypomnijmy, że aktor był uzależniony od nikotyny.

Wciąż nie ujawniono jeszcze, co mogło być przyczyną zgonu aktora.

Matthew Perry nie żyje! Niezapomniany Chandler z "Przyjaciół" miał zaledwie 54 lata. Zobacz zdjęcia aktora
Źródło: East News
Reklama
Reklama