"Wkurza mnie, gdy na pomniku mojego męża ktoś stawia brzydkie stroiki i kolorowe znicze. Też tak macie?"

"Wkurza mnie, gdy na pomniku mojego męża ktoś stawia brzydkie stroiki i kolorowe znicze. Też tak macie?"

"Wkurza mnie, gdy na pomniku mojego męża ktoś stawia brzydkie stroiki i kolorowe znicze. Też tak macie?"

Canva

„Nienawidzę pierwszego listopada. Nie dość, że wkurza mnie ta cała moda cmentarna, to w dodatku nie znoszę, gdy ktoś ustawia brzydkie stroiki i kolorowe znicze na pomniku mojego męża. Zastanawiam się, czy tylko ja jestem tak zafiksowaną perfekcjonistką i estetką, czy jest ktoś jeszcze z podobnym bzikiem? Ojojanie wskazane!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Nienawidzę pierwszego listopada

Nienawidzę pierwszego listopada. Ten dzień przyprawia mnie o mdłości. Mieszkam obok zjazdu na podmiejski cmentarz i nawet nie mogę w spokoju wyjechać spod domu, bo wszystkie pobliskie drogi są zakorkowane. Do tego strasznie wkurza mnie ta moda cmentarna. Wprost nie mogę patrzeć na te wszystkie pańcie wystrojone w jakieś futra z bezbronnych zwierząt, ozdobne kapelusze, błyszczące kozaczki...

Jakby tego było mało, to jeszcze te paskudne stroiki i kolorowe znicze, które ktoś z uporem maniaka stawia na pomniku mojego męża. Z jednej strony każdy kupuje to co chce i wiadomo, że w tym święcie chodzi tylko o pamięć o zmarłej osobie, ale z drugiej, aż słabo mi się robi, kiedy widzę te niektóre kompozycje.

Zastanawiam się, czy to tylko ja jestem tak zafiksowaną perfekcjonistką i estetyką, czy jest ktoś jeszcze, kto ma podobnego bzika?

Załamana kobieta w jasnym swetrze i białej koszuli Canva

Aż oczy mnie bolą, gdy na to patrzę

Sama nie wiem! Lubię otaczać się ładnymi rzeczami i cenię w życiu minimalizm. Specjalnie wybrałam prostą płytę nagrobną, bez żadnych udziwnień, żebym się nie wkurzała, gdy idę na cmentarz. A bywam tam praktycznie codziennie, bo — jak wspominałam wcześniej — mieszkam w pobliżu. Zresztą bardzo mi mojego Jacka brakuje, więc to oczywiste, że chcę go odwiedzać jak najczęściej.

Już nie mogę się doczekać, aż wypalą się te kolorowe znicze, od których aż bolą mnie oczy, a te paskudne wiązanki i stroiki zwiędną lub zbledną od słońca. Wtedy ja będę mogła z czystym sumieniem się ich pozbyć. W końcu odetchnę z ulgą. Grób mojego ukochanego męża będzie znów wyglądał estetycznie, a ja nie będę dostawać mdłości, patrząc na niego.

Mówcie, co chcecie, możecie nazwać mnie nawet wariatką. Rozumiem, że dla niektórych osób pstrokate groby wyglądają pięknie, bo dowodzą, że są ludzie, którzy pamiętają o osobach, które odeszły. Ale ja mam fioła na punkcie ładnych rzeczy, bez względu na to, czy są to moje minimalistycznie urządzone cztery kąty, starannie wykonane paznokcie, czy pomnik mojego męża. Jest tu ktoś, kto ma podobnie? Ojojanie wskazane!

Karolina ze Szklarskiej Poręby

Magda Narożna nie do poznania! W końcu elegancko i z polotem. Jesteśmy zachwyceni! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama