"Przez lata żyłam na wysokich obrotach. Dziś patrzę z żalem na matki z dziećmi"

"Przez lata żyłam na wysokich obrotach. Dziś patrzę z żalem na matki z dziećmi"

"Przez lata żyłam na wysokich obrotach. Dziś patrzę z żalem na matki z dziećmi"

Canva.com

"Od dwudziestego roku życia goniłam za sukcesami. Studia jedne, drugie, trzecie, szybkie awanse, świetne wynagrodzenie, a co za tym idzie mania oszczędzania. Wszystko po to, aby w przyszłości mieć coś swojego. To cud, że miałam czas, żeby się zakochać i wziąć ślub. Dziś mam 45 lat, a moje życie zwolniło. Niestety wraz z tym spowolnieniem przyszło przemyślenie, że brakuje mi dziecka."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Jestem za stara na dziecko?

Mam 45 lat i z żalem patrzę na matki z dziećmi. Widzę je na placach zabaw, w parkach, na spacerach. Ich codzienne życie może wydawać się monotonne, ale kryje w sobie coś, czego nigdy nie doświadczyłam – bezgraniczną miłość do dziecka. Uświadomiłam sobie, że w moim życiu zabrakło tego najważniejszego elementu. W pogoni za karierą i sukcesami, nie znalazłam czasu na macierzyństwo.

Niedawno odbyłam trudną rozmowę z moim mężem. Po kolacji, siedząc przy stole, podjęłam temat, który od dawna nie dawał mi spokoju.

Kochanie, ostatnio dużo myślałam. Czuję, że brakuje mi dziecka.

– zaczęłam niepewnie.

Spojrzał na mnie z rozczarowaniem chyba. Jego twarz, zazwyczaj tak pełna ciepła, teraz wyrażała więcej niż tysiąc słów.

Przez lata prosiłem cię, żebyś zwolniła tempo. Chciałem rodziny, ale zawsze mówiłaś, że jeszcze nie teraz, że kariera jest najważniejsza.

Niestety musiałam mu przyznać rację:

Wiem, ale wtedy myślałam, że wszystko da się pogodzić. Teraz widzę, jak bardzo się myliłam.

Westchnął ciężko, przeczesując dłonią moje włosy.

Teraz jest za późno. Mamy po 45 lat. Medycyna czyni cuda, ale... Dlaczego wcześniej nie mogłaś tego zrozumieć?

Nie odpowiedziałam mu na kolejne pytania. Trudno mi było wytłumaczyć, że bałam się, że nie zdążę osiągnąć wszystkiego, co sobie zaplanowałam.

zbliżenie na twarz smutnej kobiety, która trzyma twarz w dłoniach canva.com

Słowa męża były jak zimny prysznic

Następnego dnia widząc moją smutną minę, mąż powiedział:

Dziecko to nie jest coś, co można zaplanować jak kolejny projekt w pracy. Dziecko to nie coś, co odkłada się na później, aż będzie wygodnie. Musisz to zrozumieć.

Czuję się zmieszana. Z jednej strony myślę, że ma rację, ale też widzę, że on chyba już by nie chciał ze mną mieć rodziny.

Chociaż ten ból, który czuję w środku jest nie do opisania. Chciałabym cofnąć czas, ale myślę, że już nic nie da się zrobić.

Anna

Laura Łącz w obłędnym gorsecie prezentuje ciało bogini. Kobiecość aż kipi.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama