"Myślałem, że na osiemnastkę dostanę od rodziców całą moją kasę z 500+... Ale mnie zrobili!"

"Myślałem, że na osiemnastkę dostanę od rodziców całą moją kasę z 500+... Ale mnie zrobili!"

"Myślałem, że na osiemnastkę dostanę od rodziców całą moją kasę z 500+... Ale mnie zrobili!"

Canva

„Byłem pewien, że na osiemnastkę rodzice dadzą mi w prezencie moją całą kasę z 500+. Kiedy otworzyłem kopertę, którą od nich dostałem, nieźle się wkurzyłem. Było tam tylko tysiąc złotych. A ja już zaplanowałem sobie wymianę smartfona na najnowszy model i zakup konsoli. Ale mnie zrobili! Żenada!”

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie mogłem się doczekać mojej osiemnastki

Kilka dni temu świętowałem osiemnaste urodziny. Wszystko było super, do czasu, aż nie otworzyłem prezentu, który dostałem od rodziców. Zaskakująco gruba koperta wskazywała tylko na jedno — dostanę całą moją kasę z 500+. Wprowadzili to w lipcu 2019 roku, więc z moich obliczeń jasno wynikało, że rodzice brali to siano przez 52 miesiące. Prosta matematyka i wychodzi równo 26 tysięcy.

Już wcześniej myślałem, co zrobię z tą kasą. Ale już miałem pewien plan! Nowy telefon za 9 koła, do tego konsola za 4 i pół, kilka gierek, jakiś wyjazd z dziewczyną do hotelu, trochę zachcianek i z pieniędzy niewiele by zostało. Wprost nie mogłem się doczekać mojej osiemnastki.

Kiedy otworzyłem kopertę, którą dostałem od moich starszych, nieźle się wkurzyłem. Było tam tylko tysiąc złotych i jakaś ręcznie wykonana kartka z odstającymi elementami, która wprowadziła mnie w błąd. Ale mnie zrobili w trąbę! No żenada.

Obrażony nastolatek w bluzie z kapturem z założonymi rękoma Canva

Co dalej?

Teraz zastanawiam się, co dalej. Na pewno muszę trochę ochłonąć, ale póki co nie zamierzam z nimi rozmawiać. Czuję się jak wtedy, gdy nie zobaczyłem nawet na oczy pieniędzy, które dostałem od gości na moją komunię, bo podobno rodzice wydali je na jakąś kolonię, a którą mnie wtedy wysłali. Taa, jasne...

Myślałem nad tym, żeby założyć im w sądzie sprawę o te pieniądze. W sensie te z 500+. Przecież to nie może tak być, że oni sobie tę kasę przywłaszczyli. Prawnie to ona powinna należeć się właśnie mnie. Niby dawali na książki, dostawałem co miesiąc dwie stówy kieszonkowego, a do tego opłacali mi jakieś zajęcia dodatkowe i kupowali ciuchy, ale i tak wydaje mi się, że jest to ich obowiązek, skoro chcieli mieć dziecko.

Tak czy inaczej, uważam, że te pieniądze powinny do mnie wrócić. 26 tysięcy to nie byle jaka kwota. Nie może być tak, że ktoś sobie to ot tak wydaje na to, co on uważa za słuszne i nawet nie pyta mnie o zdanie. Przecież politycy jasno mówili, że to kasa na dzieci. No to proszę o zwrot! Albo spotkamy się w sądzie.

Przemek, 18 l.

Weronika Książkiewicz zabrała syna na imprezę. Nastoletni elegant zrobił furorę! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama