"Zięć pozwolił, żeby moja córka się zaniedbała. Już nie mieści się w stare ubrania"

"Zięć pozwolił, żeby moja córka się zaniedbała. Już nie mieści się w stare ubrania"

"Zięć pozwolił, żeby moja córka się zaniedbała. Już nie mieści się w stare ubrania"

canva.com

"Moja córka od zawsze ma słabość do niezdrowego jedzenia. W rodzinnym domu musieliśmy ją bardzo pilnować, ponieważ ma też tendencję do tycia. Zięć bardzo dobrze wie, że o Kaśkę trzeba zadbać. Niestety, wygląda na to, że odpuścił temat. Moja córka już nie mieści się w starych ubraniach, a na domiar złego, uważa, że świetnie wygląda". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Córka się zaniedbała

Moja córka od dziecka miała tendencję do tycia. Bardzo musieliśmy dbać o to, żeby dobrze się trzymała. Niestety, ale ona kocha słodycze, słone przekąski i fast foody. Taka jest prawda i trudno jej z tym walczyć. Musi mieć ogromną motywację i wsparcie, żeby utrzymać smukłą sylwetkę. Oczywiście dbaliśmy o to w naszym rodzinnym domu. Kiedy zobaczyłam, co się dzieje, przestałam kupować jakiekolwiek słodycze czy chipsy. Stawiałam na zdrowe, dobrze zbilansowane posiłki. To się sprawdzało. Wszyscy jedliśmy zdrowo, nasze posiłki były pełne warzyw i owoców, a to przyniosło zamierzone efekty. Niestety, dziś Kaśka już nie wygląda tak, jak dawniej. Sporo przybrała i ma wiele nadprogramowych kilogramów. Moim zdaniem powinna o siebie zadbać.

otyła kobieta biegnie w parku canva.com

Zięć powinien ją trochę przypilnować

Uprzedzałam jej męża, a moje zięcia, że Kaśka ma skłonności do tycia i musi ją wspierać, bo inaczej szybko przytyje. Na początku oboje jedli zdrowo i regularnie chodzili na siłownię. Teraz już odpuścili, a ja nie mogę na to patrzeć.

Moja córka po prostu się roztyła. Już nie mieści się w stare ubrania i niestety nie wygląda zbyt dobrze. Jest mi z tego powodu przykro, bo najgorsze jest to, że kiedy zwracam jej na to uwagę, ona odpowiada, że wszystko jest w porządku, bo tak czuje się dobrze.

Uważam, że to wina mojego zięcia, powinien o nią bardziej zadbać. Miał pilnować jej diety, a on to odpuścił i teraz takie są tego efekty.

Co mogę z tym zrobić?

Już sama nie wiem, co mogę zrobić. Chciałabym, żeby moja córka dobrze wyglądała, a przede wszystkim, aby była zdrowa, a przecież wszyscy dobrze wiemy, że otyli mają problemy zdrowotne. Teraz zastanawiam się nad tym, co mogę zrobić, żeby wesprzeć moją córkę. Czy uda mi się jakoś przekonać zięcia, żeby zaczął jej gotować zdrowe jedzenie i dawał jej je do pracy? Myślę, że to jedyne wyjście z tej sytuacji.

Zmartwiona Matka 

Paulina Rzeźniczak odkryła ciążowy brzuszek, a Jakub oniemiał: "Tylko człowiek wyjdzie, a tu takie rzeczy". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/paulina_rzezniczak
Reklama
Reklama