"Zachorowałem, a żona wyszła do pracy i nie przygotowała mi jedzenia. Przecież nie będę głodował"

"Zachorowałem, a żona wyszła do pracy i nie przygotowała mi jedzenia. Przecież nie będę głodował"

"Zachorowałem, a żona wyszła do pracy i nie przygotowała mi jedzenia. Przecież nie będę głodował"

canva.com

"Mamy z żoną jasny układ. To ona zajmuje się domem, przygotowuje jedzenie, pierze, sprząta. To chyba logiczne, że kiedy jestem chory, oczekuję opieki. Ja biedny spałem z gorączką, a ona wyszła do pracy. Myślicie, że zostawiła mi jedzenie w lodówce? Nie przygotowała dla mnie ani śniadania, ani obiadu. Jak ona mogła mnie tak zlekceważyć?"

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Żona o mnie zapomniała w chorobie

Ciężko znoszę choroby. Kiedy mam gorączkę, trudno jest mi się na czymkolwiek skupić. Taki stan po prostu muszę odespać, odpocząć. W tym czasie potrzebuję dobrego, pożywnego jedzenia, a żona mnie niestety zawiodła. Jak ona mogła mnie tak potraktować?

Z Justynką mamy jasny układ. Ona zajmuje się domem. Sprząta, gotuje, pierze. Musi przygotowywać mi posiłki, bo ja tego nie potrafię zrobić. Na szczęście nie mamy dzieci, więc ma na wszystko sporo czasu. Chodzi też do pracy, ale zarabia raczej tylko na swoje wydatki. Ja nie oczekuję, że dołoży mi się do domowego budżetu.

A teraz, kiedy jestem chory, ona sobie wyszła do biura i nie przygotowała dla mnie żadnego posiłku! Sam, z gorączką, mam gotować? Szok.

chory mężczyzna zawinięty w koc canva.com

Jak ona mogła tak postąpić?

Nie rozumiem, jak żona mogła mi zrobić coś takiego. Przecież dobrze wie, że jestem chory, nie potrafię, ani nie lubię gotować, a muszę coś zjeść i odpocząć. W lodówce nie czekało na mnie ani śniadanie, ani obiad. Było mi okropnie przykro, ale przede wszystkim czułem złość. Nie wiem, dlaczego żona tak mnie zlekceważyła. Przecież ja zawsze o nią dbam, kupuję jej drogie rzeczy, a ona sobie nic nie robi z mojej choroby. To poważny stan, a ona dobrze o tym wie.

Mam nadzieję, że więcej tak nie zrobi

Gdy wróciła z pracy, oczywiście z nią na ten temat sobie porozmawiałem. Wytłumaczyłem, że postawiła mnie w okropnej sytuacji i musiałem zamówić sobie obiad z restauracji. Nie byłoby to problemem, gdybym był zdrowy. A tak w chorobie musiałem otwierać drzwi obcej osobie, która zerwała mnie dzwonkiem z łóżka.

Justynka powiedziała, że po prostu zapomniała i więcej to się nie powtórzy. Mam taką nadzieję, bo naprawdę mnie rozczarowała. Nie spodziewałem się tego po mojej żonie.

Chory Mąż 

"Chłopaki do wzięcia": Stefan pokazał nową dziewczynę. Zdradził, że ma jeden mankament, który mu przeszkadza... Zobacz zdjęcia!
Źródło: youtube.com/user/Samie1251
Reklama
Reklama