"Zaczęłam znajomość z chłopakiem od kłamstwa. Jak z tego wybrnąć?"

"Zaczęłam znajomość z chłopakiem od kłamstwa. Jak z tego wybrnąć?"

"Zaczęłam znajomość z chłopakiem od kłamstwa. Jak z tego wybrnąć?"

Canva.com

"Gdy razem z moją przyjaciółką pojechałyśmy na wymarzone greckie wakacje, nie spodziewałam się, że poznam na nich miłość swojego życia! Planowałam tylko dobrze się zabawić, dlatego znajomość z pewnym przystojnym Norwegiem zaczęłam od małego kłamstwa. Nie sądziłam, że to niewinne kłamstewko będzie mi teraz tak ciążyć! Nie chcę go stracić, ale też nie chcę go dalej okłamywać. Co robić?"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Zaczęłam znajomość z chłopakiem od kłamstwa

Kilka miesięcy temu rozstałam się z chłopakiem po czterech latach związku. Musiałam odreagować rozstanie, dlatego moja przyjaciółka namówiła mnie na szalony wyjazd na wakacje. Wybrałyśmy wakacje all inclusive w Grecji i luksusowy hotel.

Nie miałyśmy absolutnie żadnych oczekiwań poza tym, żeby wybawić się na całego! W planach miałyśmy jedynie leżenie od rana do wieczora na leżaku, opalanie się, kąpiele w morzu, a wieczorami wizyty w hotelowej restauracji i kosztowanie lokalnych specjałów.

Moja przyjaciółka co prawda nakręcała mnie na jakiś wakacyjny romans, ale ja w tamtym momencie naprawdę miałam dość facetów i chciałam od nich odpocząć. Los jednak zadecydował inaczej...

Już drugiego dnia wakacji poznałyśmy na plaży przystojnych Norwegów. Lukas i Liam przyjechali na wakacje do tego samego hotelu, co my. Liam podrywał Karolinę, a Lukas wybrał mnie. Okazało się, że terminy naszych urlopów się pokrywają, więc... żal było nie skorzystać!

młody mężczyzna, blondyn Canva.com

Lukas i Liam byli niezwykle przystojni, szarmanccy i inteligentni! Byli świetnie zbudowani i widać, ze wiele czasu spędzali na siłowni. Był tylko jeden szkopuł... Byli studentami, a my to kobiety po 30-stce!

Jeszcze tego samego dnia umówiłyśmy się z nimi na dyskotekę. Tańczyliśmy i bawiliśmy się szampańsko. W pewnym momencie Lukas zapytał mnie, ile mam lat.

Ja mam 23 lat, a ty?

- skierował na mnie swój wibrujący wzrok przeszywających niebieskich oczu.

Ja mam 25 lat. Nie przeszkadza ci to?

- rzuciłam beztrosko.

W rzeczywistości mam 33 lata, odmłodziłam się więc tylko o 8 lat. Nie sądziłam, że to niewinne kłamstewko może mi tak bardzo zaszkodzić...

młoda kobieta, brunetka Canva.com

Nawet nie wiem, kiedy zakochałam się w Lukasie

Lukas nie domyślił się, że go okłamałam. Muszę przyznać, że zarówno ja jak i moja przyjaciółka wyglądamy bardzo młodo i jesteśmy szczupłe, więc nie dziwię się, że Lukas łyknął to moje kłamstwo.

Szczerze mówiąc, na początku znajomości byłam pewna, że po prostu spędzimy miło 2 tygodnie, a pod koniec urlopu bez żalu się pożegnamy. Jednak z każdym dniem ten płomienny romans z Lukasem przeradzał się w coś poważniejszego!

W trakcie urlopu bardzo łatwo jej się zakochać, zwłaszcza jak aura sprzyja. Jednak ja z dnia na dzień przekonywałam się, że to może być coś poważniejszego i dostrzegałam coraz więcej zalet Lukasa. On nie tylko bardzo mi się podobał, ale też imponował mi po względem charakteru. Okazało się, że świetnie do siebie pasujemy, a bariera językowa nie stanowiła dla nas żadnej przeszkody!

Gdy się czymś denerwowałam, on doskonale wiedział, co powiedzieć, by mnie uspokoić. Lukas rozumiał moje żarty tak dobrze, jakby znał mnie od wielu lat! Dodatkowo był troskliwy i opiekuńczy — gdy za bardzo przypaliłam się na słońcu, sam z siebie pobiegł do apteki, by kupić mi odpowiednią maść i solidnie mnie nią wysmarować.

Każdego dnia przekonywałam się, jak świetny jest z niego facet i stwierdzałam, że jego przyszła dziewczyna będzie mieć naprawdę ogromne szczęście!

Bardzo długo wzbraniałam się przed myślą, że to ja mogłabym być jego dziewczyną... On był z innego kraju, no i przede wszystkim był przekonany, że jestem o 8 lat młodsza niż w rzeczywistości...

Jak mam mu się przyznać do kłamstwa?

Mogę śmiało powiedzieć, że ostatniego dnia wakacji byłam już pewna, że wpadłam jak śliwka w kompot i zakochałam się w Lukasie! Pasowaliśmy do siebie absolutnie pod każdym względem. Chciałam mu o tym powiedzieć, chciałam wręcz wykrzyczeć mu, że nie chcę kończyć z nim znajomości, ale ta jedna rzecz mnie blokowała...

Przecież zaczęłam znajomość z Lukasem od kłamstwa. Wszystko inne, o czym mu mówiłam, było już prawdą, ale dlaczego on niby miałby mi uwierzyć? Jak mogłam mu się do tego przyznać? Przecież to jedno niewinne kłamstwo podważało autentyczność wszystkiego innego, o czym z nim rozmawiałam!

Wróciłam do Polski i nie mam pojęcia, co robić. Lukas chciałby się ze mną dalej spotykać. Zaproponował nawet, że weźmie urlop studencki i do mnie przyjedzie... Nie mam pojęcia, jak z tego wybrnąć? Jak mam mu powiedzieć, że jestem trochę starsza, niż jemu się wydaje? Nie chcę go stracić, ale też nie chcę go dalej okłamywać. Poradźcie, co robić!

Kasia, 33 lata

Polacy kochają wakacje all inclusive! Zebraliśmy najlepsze MEMY! Zobacz galerię!
Źródło: Blasty.pl
Reklama
Reklama