"Wszyscy koledzy zazdroszczą mi kobiety. Nikt nie wie, jaka jest prawda"

"Wszyscy koledzy zazdroszczą mi kobiety. Nikt nie wie, jaka jest prawda"

"Wszyscy koledzy zazdroszczą mi kobiety. Nikt nie wie, jaka jest prawda"

Canva

"Ja i Matylda jesteśmy razem już przeszło trzy lata. Nie da się ukryć, że Matylda to prawdziwa bogini piękności i koledzy bardzo mi zazdroszczą, że jestem z taką piękną laską, która jeszcze na dodatek jest taka miła i fajna. Nikt nie wie, że Matylda ma pewne przywary, które bardzo niszczą nasze życie, a w zasadzie współżycie".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mam piękną dziewczynę

Nie da się ukryć, że Matylda jest piękną kobietą. Już wtedy, gdy zobaczyłem ją po raz pierwszy na studiach, aż zbierałem szczękę z podłogi. Okej, to prawda, że jest na tym świecie wiele pięknych kobiet, ale Matylda ma w sobie coś niesamowitego. Może to kwestia tego, że jej matka jest hiszpanką, a ona zdecydowanie ma w sobie te latynoskie rytmy.

Przez długi czas starałem się o jej względy, niestety bezskutecznie. Wreszcie pewnego dnia wylądowaliśmy razem na jakiejś imprezie i wtedy przegadaliśmy razem całą noc. Wreszcie zaiskrzyło.

Później przez bardzo długi czas byliśmy nierozłączni i szybko weszliśmy w związek. Czułem się naprawdę szczęśliwy u boku Matyldy i przez długi czas nie naciskałem na moją dziewczynę w wiadomych sprawach. Chciałem jej pokazać, że zależy mi na niej, a nie na jej ciele. Czas jednak mijał, a tu nic. To znaczy, niby się całowaliśmy, byliśmy w związku i tak dalej, ale nie było, sami wiecie czego.

Piękna kobieta w kolorowej sukni Canva

Moja dziewczyna ma pewny znaczący minus

Moi koledzy zazdroszczą mi takiej ładnej dziewczyny. Wielu z nich często podkreśla, że oni marzyliby o takiej piękności. Słyszę też liczne pytania o intymność. Wiadomo, że faceci, pytają, czy Matylda jest taka ekstra w tych sprawach.

No, co ja mam powiedzieć. Zmyślam, że jest ekstra i Matylda wyczynia cuda. Muszę im czasem nieźle nakłamać, ale ciągle dopytują o szczegóły. Głupio już mi tak czasem kłamać.

W rzeczywistości, to sprawa wygląda zupełnie inaczej. Świetnie się dogadujemy i naprawdę pod prawie każdym kątem idealnie się dopasowujemy. Mówię, że pod prawie każdym kątem, ale pod jednym zupełnie nie. W rzeczywistości to jeśli chodzi o intymność, to nie było między nami nic — kompletne zero. Kilka razy inicjowałem jakieś bliskie kontakty, chciałem, żeby to było bardzo romantyczne i żeby Matylda czuła się przeze mnie zaopiekowana. Za każdym razem kończyło się tak samo. Matylda była bardzo miła, ale w końcu się wycofywała.

W końcu jednak miałem tego dość i zapytałem Matyldy, czy chce ze mną zerwać. Ona powiedziała, że oczywiście, że nie i dlaczego coś takiego mi przyszło do głowy. Odpowiedziałem, że chciałbym, żeby nasz związek wszedł na wyższy poziom i chciałbym od niej więcej intymności. Matylda tak dziwnie na mnie spojrzała i wyznała prawdę. Powiedziała mi z płaczem w oczach, że mnie kocha, ale jest aseksualna i ona po prostu nie potrafi, i przez to jej poprzednie związki się rozpadły.

Jeju sam nie wiem, co mam zrobić z tym faktem. Kocham Matyldę, ale ta sfera jest dla mnie ważna, bo chciałbym mieć w przyszłości dzieci...

Co robić?

Janek

Kim jest ta dziewczyna? Wydała ponad milion funtów, żeby być jak najsłynniejsza z Kardashianek! Zobacz zdjęcia Chaly!
Źródło: instagram.com/chalydn
Reklama
Reklama