"Spytałam syna co chce dostać na urodziny. Jego odpowiedź mnie rozczuliła"

"Spytałam syna co chce dostać na urodziny. Jego odpowiedź mnie rozczuliła"

"Spytałam syna co chce dostać na urodziny. Jego odpowiedź mnie rozczuliła"

canva.com

"Dbam o to, żeby mojemu dziecku niczego nie brakowało. Jak każda matka. Każdy rodzic. Czasami on nawet o coś nie prosi, ale ja i tak mu to kupuję. Wysyłam go na zajęcia dodatkowe jeśli widzę, że coś go szczególnie interesuje i wysyłam na wycieczki szkolne. Zdarza się, że marudzi, że nie chce jechać, ale kiedy wraca, zawsze pozytywnie o tych wycieczkach opowiada. Mój syn ma chyba wszystko, o czym może marzyć chłopiec w jego wieku. Nic dziwnego, że dy zapytałam, co chce dostać na urodziny, nie potrafił odpowiedzieć. Gdy jednak tę odpowiedź od niego dostałam, rozpłakałam się. Nic dawno mnie tak nie rozczuliło".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój syn ma wszystko

Mam tylko jedno dziecko i ja od początku wiedziałam, że będę rozpieszczać syna do granic możliwości. Zresztą nie tylko ja to robię, bo moja mama i teściowa również.

Ja dużo pracuję, mąż też. Rzadko jesteśmy w domu. Postanowiliśmy wspólnie, że syn nie może tak długo przebywać sam i zatrudniliśmy opiekunkę na pełen etat. Choć to raczej taka pomoc domowa, bo i obiad młodemu ugotuje i w lekcjach pomoże i zajmie się nim, kiedy trzeba.

A Kacper ma też dużo zajęć dodatkowych, na które ona też go zawozi. Ja nie dałabym rady, bo więcej mnie w domu nie ma, niż jestem.

Ale staram się, żeby mój syn miał wszystko i żeby niczego mu nie zabrakło.

No i chyba tak jest

Zapisałam go na wszystkie zajęcia dodatkowe, jakie tylko były dostępne. Kacper nie lubił rysować, ale ja stwierdziłam, że ta umiejętność może mu się przydać, dlatego zapisałam go na lekcje rysunku i choć na początku kręcił nosem, teraz jest zachwycony i nawet sam, w domu rysuje różne nowości i się nimi chwali.

Kiedy widzę, że wychodzą jakieś nowe gadżety dla chłopców, od razu mu je kupuję. Klockami Lego mógłby sobie wykleić cały pokój i jeszcze pewno na resztę domu by wystarczyło.

Tak staram się mu wynagrodzić to, że tak rzadko przy nim jestem. Ale pracuję dużo. I tego nie da się zmienić.

smuty chłopczyk canva.com

 Niedługo syn ma urodziny

Jak co roku zaplanowałam mu mnóstwo atrakcji i całą masę gości. Wymyśliłam wszystko od początku do końca i to ma być wyjątkowa impreza, jakiej jeszcze nie miał. Ale jest pewien problem. Ja naprawdę nie wiedziałam, co mu z tej okazji kupić. Jak wspomniałam, on ma wszystko. Dlatego postanowiłam, że zapytam go jego typy.

Ale kiedy do niego przyszłam, on spojrzał mi prosto w oczy i powiedział, że na urodziny chciałby dostać tylko jedną rzecz. Zapytałam, czy to coś łatwodostępnego, bo czasu już niewiele. A on odpowiedział, że w naszym domu niestety nie i obawia się, że może się nie udać, a to byłby dla niego najlepszy prezent.

Gdy dopytałam, o co chodzi, on powiedział, że najbardziej marzy o wspólnym czasie ze mną. Tylko tyle, a jednak tak wiele. Bo przecież ile ja tego czasu mu poświęcałam? Prawie nic!

Tak bardzo mnie to rozczuliło, że po konsultacji z synem postanowiliśmy, że odwołamy tę imprezę, a w zamian za to polecimy na wspólne wakacje. Wzięłam urlop, pierwszy raz od dawna i lecimy tworzyć wspomnienia. Mam nadzieję, że to stanie się naszą coroczną tradycją, a ja teraz poświęcam synowi całe weekendy. Nie samą pracą człowiek żyje.

Patrycja

Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" pochwaliła się wnukiem! Tymek to cała babcia?
Źródło: www.instagram.com/agnieszkakotonska/
Reklama
Reklama