"Chciałabym mieć więcej dzieci, ale mąż powiedział kategoryczne NIE. Nie uwierzycie, jaki ma powód"

"Chciałabym mieć więcej dzieci, ale mąż powiedział kategoryczne NIE. Nie uwierzycie, jaki ma powód"

"Chciałabym mieć więcej dzieci, ale mąż powiedział kategoryczne NIE. Nie uwierzycie, jaki ma powód"

Canva

„Kiedy byłam młodsza, w ogóle nie potrafiłam wyobrazić sobie, że kiedykolwiek mogłabym chcieć mieć dzieci. Gdy poznałam Grzegorza i po paru miesiącach wpadliśmy, a na świat przyszedł nasz synek, moje zdanie na ten temat zmieniło się o 180 stopni. Pokochałam bycie mamą i po upływie roku świadomie zaszłam w kolejną ciążę. Tym razem bliźniaki... Dwóch chłopaków. Chciałabym mieć jeszcze córeczkę, ale mąż powiedział kategoryczne NIE. Nie uwierzycie, jaki ma ku temu powód...”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nigdy nie chciałam mieć dzieci

Jeszcze kilka lat temu nie miałam w planach posiadania dzieci. Nawet szczególnie nie przepadałam za dzieciakami z rodziny, które czasem miałam okazję bawić. Wszystko się zmieniło, gdy poznałam Grzegorza, a właściwie, gdy po paru miesiącach przypadkowo wpadliśmy.

Wcześniej nie poruszaliśmy nawet tego tematu. Któregoś miesiąca, gdy spóźniał mi się okres, poszłam do apteki po test ciążowy. Akurat była sobota, a Grzesiek akurat u mnie nocował. Jeszcze słodko spał, gdy z samego rana wykonywałam ten test. W momencie, kiedy zobaczyłam dwie kreski, zaczęłam płakać, a moje głośne szlochanie wybudziło go ze snu.

Zmartwiony przyszedł do łazienki i na widok pozytywnego testu, uklęknął i poprosił mnie o rękę, przepraszając, że nie ma nawet pierścionka. Od razu się zgodziłam i po miesiącu wzięliśmy skromny ślub.

Niespodziewanie odnalazłam się w roli mamy

Gdy na świat przyszedł nasz słodki synek, moje zdanie na temat dzieci zmieniło się o 180 stopni. Ten mały szkrab był tak uroczy, że szybko skradł moje serce, a ja — nie wiedzieć, kiedy — doskonale odnalazłam się w roli mamy.

Młoda matka przebierającą dziecko na łóżku Canva

Choć nie miałam zbyt dużego doświadczenia z takimi maleństwami, nie miałam problemu z niczym. Wszystkie zadania świeżo upieczonej mamusi wykonywałam niemal instynktownie.

Decyzja o zajściu w kolejną ciążę była bardzo przemyślana i świadoma. Tym razem obydwoje bardzo tego chcieliśmy. Na badaniu USG okazało się, że w moim brzuchu tym razem jest nie jeden, a... dwóch lokatorów.

Mąż się nie zgadza na kolejną ciążę

Mąż bardzo ucieszył się na wieść o chłopcach. Ciąża przebiegła praktycznie bezproblemowo. Czułam się doskonale. Słodziaki są już z nami, a ja powoli zaczęłam myśleć o kolejnym dziecku.

Jednak Grzegorz powiedział kategoryczne NIE, gdy zaproponowałam, żebyśmy znów powiększyli naszą rodzinkę. Gdy usłyszałam powód, który sobie wymyślił, włosy zjeżyły mi się na głowie. Otóż mój mąż powiedział, że boi się, że tym razem bocian przyniesie nam córeczkę, a on chciał mieć samych synów. No to mu się poszczęściło. A co ze mną?!

Mama trójki

Joszko Broda liczył dzieci swoje, a miał ich wszystkich... aż 11! Oto najliczniejsza znana rodzina w Polsce. Zobacz galerię
Źródło: instagram.com/joszkobrodaofficial
Reklama
Reklama