Sławek Uniatowski podzielił się z fanami smutną wiadomość. Gdy wokalista śpiewał na scenie, jego dom płonął. Tak, to nie żart. Sławek Uniatowski stracił cały swój dobytek, o czym poinformował na swoim Instagramie.
Płonący dom Sławomira Uniatowskiego
Nie da się ukryć, że Sławek Uniatowski to zdecydowanie jeden z najbardziej rozpoznawalnych wokalistów w Polsce, którego widzowie mogą kojarzyć przede wszystkim z "Idola". Nie da się ukryć, że piosenkarz zawsze prezentuje wysoki poziom i nawet pomimo przeciwności losu jest profesjonalistą na scenie.
Nie inaczej było także w tym przypadku. Sławek Uniatowski był jedną z gwiazd Top of the Top Festiwal i tuż przed wejściem na scenę dowiedział się, że jego dom płonie. Pomimo tego faktu wyszedł na scenę i świetnie się zaprezentował.
Znany wokalista o zdarzeniu poinformował w swoich social mediach.
Zanim w czwartek wszedłem na scenę w Sopocie, dowiedziałem się, że płonie mi dom. Dzięki moim sąsiadom pożar udało się w miarę opanować.
Zniszczenia w domu Sławomira Uniatowskiego
Nie ulega wątpliwości, że na szczęście w porę na pożar domu Sławomira Uniatowskiego zareagowali sąsiedzi.
Sąsiad powiedział mi, że gdyby strażacy dowiedzieli się o pożarze jakieś 5-7 minut później to zająłby się cały dom.
Znany piosenkarz w swoich mediach społecznościowych ujawnił, że jego dom nie został jeszcze ubezpieczony, a ponadto nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Do wymiany mam częściowo elewację, okna, które były nowe, muszę wymieniać na nowo, w sypialni, dach z garażu, no i dach sąsiada. Na szczęście sąsiad był ubezpieczony... Miałem ten dom ubezpieczyć w tym tygodniu, ale nie zdążyłem, więc będę musiał ten burdel sam ponaprawiać.
W kolejnym wpisie wyjaśnił natomiast, że on ma 39 lat, a jego dom ma 17 lat, nie jest willą z basenu i nie mieści się w Sopocie, jak sugerują niektóre media.
Zdjęcia Sławomira Uniatowskiego i jego syna znajdziesz w naszej galerii.