"Mój mąż całymi dniami plotkuje ze swoją mamusią. Ciężko uwierzyć w to, co podsłuchałam! Dramat!"

"Mój mąż całymi dniami plotkuje ze swoją mamusią. Ciężko uwierzyć w to, co podsłuchałam! Dramat!"

"Mój mąż całymi dniami plotkuje ze swoją mamusią. Ciężko uwierzyć w to, co podsłuchałam! Dramat!"

Canva

„Dogadaliśmy się, że to on będzie zajmował się domem (i w przyszłości dziećmi), podczas gdy ja będę pracować na pełen etat, dbając o to, żebyśmy mieli co do garnka włożyć. Wchodząc do domu, usłyszałam, że mój mąż rozmawia przez telefon, a w tle leci jakiś babski program w telewizji. Muszę przyznać, że to nie była zwykła rozmowa. Plotkował jak najęty i to w dodatku ze swoją mamusią”.

Reklama

* Publikujemy list naszej czytelniczki.

Zamieniliśmy się rolami

W kwestiach związanych z pracą mój mąż to prawdziwy Ferdynand Kiepski. Uważa, że dla osób z jego wykształceniem nie ma żadnych ofert zatrudnienia. Nie wiem, co myśleć na ten temat, skoro ma skończoną magisterkę i dwie podyplomówki. Dogadaliśmy się jednak, że to on będzie zajmował się domem (i w przyszłości dziećmi), podczas gdy ja będę pracować na pełen etat, dbając o to, żebyśmy mieli co do garnka włożyć.

W sumie jakoś szczególnie mi to nie przeszkadza, że zamieniliśmy się rolami. Takie związki też istnieją i mają się bardzo dobrze. Wolę w tę stronę, niż jakbym to ja miała gotować, sprzątać i jeszcze robić zakupy. Tych czynności szczerze nie lubię wykonywać, wolę moją stabilną i nudną pracę jako księgowa w biurze rachunkowym. Zresztą o moim mężu nie mogę złego słowa powiedzieć, bo bardzo dba o wszystkie sprawunki domowe. Zawsze mamy wysprzątane na błysk, kiedy wracam z pracy, czeka na mnie ciepły obiad, a i nawet prania nie muszę puszczać, bo on to wszystko ogarnia.

Mężczyzna w żółtych rękawiczkach sprzątający toaletę Canva

Chyba za bardzo wczuł się w rolę kobiety...

Parę dni temu musiałam wcześniej wyjść z pracy, bo miałam ważną wizytę u lekarza. Zapomniałam jednak wziąć z domu dokumentów medycznych i musiałam się po nie wrócić. Całe szczęście, że pracuję blisko naszego miejsca zamieszkania, to wystarczyło mi na wszystko czasu. Nie chcąc przeszkadzać mojemu mężowi, zakradłam się cichutko na paluszkach, żeby wziąć tylko te papiery i szybko udać się do lekarza.

Wchodząc do domu, usłyszałam, że mój mąż rozmawia przez telefon, a w tle leci jakiś babski program w telewizji. Muszę przyznać, że to nie była zwykła rozmowa. Plotkował jak najęty i to w dodatku ze swoją mamusią. Akurat był w trakcie obgadywania ubrania naszej sąsiadki. Czy on postradał wszystkie zmysły? Co go w ogóle obchodzi, że kobieta spod piątki wyszła ze swoim psem w poplamionym dresie i kapciach? I po co gada o tym ze swoją matką? Przecież moja teściowa w życiu na oczy tej naszej sąsiadki nie widziała!

Rety, co za plotkara z tego mojego męża. To jakaś masakra. A w dodatku ogląda kobiece programy. Chyba za bardzo wczuł się w rolę kobiety w tym związku. Jeszcze nie wiem, co z tym zrobić, ale chyba każę mu znaleźć sobie jednak jakąś pracę. Wtedy na pewno nie będzie miał czasu na takie bzdury!

Wkurzona Żona

Minęło 10 lat od ślubu Lewandowskich, a oni wciąż wyglądają tak samo!
Źródło: EAST NEWS
Reklama
Reklama