"Moja żona waży 100 kilo, a chcę, żeby doszła do 130. Uwielbiam krągłości u kobiet"

"Moja żona waży 100 kilo, a chcę, żeby doszła do 130. Uwielbiam krągłości u kobiet"

"Moja żona waży 100 kilo, a chcę, żeby doszła do 130. Uwielbiam krągłości u kobiet"

canva.com

"Kiedy poznałem Malwinę, była dość szczupła, ale już wtedy miała bardzo kobiecą budowę ciała. Zaokrąglone bioderka, dość masywne uda. To właśnie lubię u kobiet. Nie jadła też samej sałaty i pomidorów więc raczej nie dbała przesadnie o swoją wagę i utrzymywanie jej we wskazanych normach. Chodziliśmy do knajp. Jedliśmy w nocy w łóżku, wszędzie jeździliśmy taksówką, żeby nie palić zbyt wielu kalorii. W pewnym momencie Malwina uznała, że wszystkie jej ubrania są za ciasne. Była smutna. Ale ja kupiłem jej nowe, większe, i robiłem tak kilka razy, aż doszła do 100 kilogramów. Ja jeszcze nie powiedziałem STOP. Chciałbym, żeby ważyła około 130 kilo. Wtedy naprawdę byłaby moim ideałem".

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika.

Uwielbiam krągłe kobiety

Zawsze miałem taki gust i zwracałem uwagę tylko na te panie, które miały mocno kobiece kształty.

Malwina była śliczna już wtedy, kiedy ją poznałem. Ale ważyła wtedy niecałe 80 kilo, a to jednak trochę za mało. Jesteśmy ze sobą od roku i w tym czasie przytyła 20 kilogramów.

Nie było jej ze sobą dobrze. Była smutna, gdy patrzyła w lustro i powtarzała, że nie ma się w co ubrać. Ale ja kupowałem jej większe ubrania, a ona z czasem pokochała swoje ciało i swoje krągłości.

Teraz waży 100 kilogramów i lubi styl życia, który prowadzimy. Nie ma też problemu, żeby rozebrać się na plaży i zaprezentować się w bikini.

Nigdy nie spotkaliśmy się z krytyką

Ludzie nie są na tyle odważni, by podejść do kogoś i powiedzieć mu prosto w twarz:

Ale jesteś gruba.

A z drugiej strony, Malwina jest naprawdę piękną kobietą.

Po 3 miesiącach znajomości wzięliśmy ślub. Szaleństwo, prawda? Wszyscy nam to mówili, ale my lubimy tak żyć.

Poza tym, po co czekać, skoro ma się pewność, że to ta jedyna, czy ten jedyny.

Żonka pięknie wyglądała w swojej sukience. Jak taki bezik na torcie, a ale tak naprawdę to była taką prawdziwą, tortową wisienką.

kobieta puszysta je słodkości canva.com

 Niech każdy żyje, jak chce

Raz teściowa zarzuciła mi, że namawiam jej córkę do niezdrowego stylu życia. Zapytała, czy nie podobała mi się taka, jaką poznałem.

A podobała mi się bardzo! Tylko wyobrażałem ją sobie jeszcze większą.

Nie zmuszam jej do niczego. Nie karmię jej na siłę. Po prostu lubimy dobrze zjeść i odwiedzić fajną knajpę. W domu też gotujemy. Jemy dużo warzyw i owoców i wybieramy raczej nie przetworzone produkty. Także dieta Malwiny wcale nie jest niezdrowa.

A ona sama pokochała siebie w tym wydaniu. Przecież to ważne, żeby siebie akceptować, prawda?

Teraz spełniamy jej marzenie, niedługo otwiera swój sklep z odzieżą. Będą to ubrania dla kobiet puszystych i będziemy działać przez internet, a moja piękna żona będzie swoją najwspanialszą modelką.

Jeśli żonka dojdzie do 130 kilogramów, to będę szczęśliwy, ale jeśli nie, to nie zmieni to moich uczuć do niej. Kocham ją taką, jaka jest i mam przekaz dla innych kobiet w rozmiarach plus size.

Drogie panie! Każda z was z pewnością znajdzie swojego życiowego partnera. Wystarczy tylko, że zaakceptujecie swoje ciało.

Tak naprawdę szczery uśmiech i pewność siebie u kobiety to jest to, czym najbardziej nas do siebie przyciągacie. Życzę więc dużo uśmiechu i samoakceptacji. Wszystkie jesteście piękne.

Jurek

Ta dziewczyna schudła aż 92 kilogramy - bez dietetyka, trenera i operacji. Sprawdź, jak to zrobiła!
Źródło: www.instagram.com/100_kg_lzejsza/
Reklama
Reklama