"Mój syn z żoną wolą pracę, niż dzieci. Na stare lata nikt im nie poda nawet szklanki wody"

"Mój syn z żoną wolą pracę, niż dzieci. Na stare lata nikt im nie poda nawet szklanki wody"

"Mój syn z żoną wolą pracę, niż dzieci. Na stare lata nikt im nie poda nawet szklanki wody"

Canva.com

"Adam i Ania cały czas żyją pracą, delegacjami, a w weekendy życiem towarzyskim. Wcale nie są już tacy młodzi i powinni pomyśleć już o dzieciach. To ostatni dzwonek. Przecież Ania wcale nie jest już taka młoda. Jestem już trochę na nich zła, bo nie dość, że nie mam jeszcze wnuka, to nie rozumiem tego, że nie myślą o swojej przyszłości."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Marzę o wnuku

Mam na imię Ela i mam już 65 lat. Jestem mamą wspaniałego syna Adama, który kilka lat temu stanął na ślubnym kobiercu z piękną Anią. Byłam taka szczęśliwa na wieść o ślubie syna, że wprost nie mogłam się doczekać, ale miałam też nadzieję, że szybko doczekam się wnuków. Niestety, mijają kolejne lata, a moi zakochani wcale się nie kwapią, aby stać się rodzicami.

Próbowałam z nimi już wiele razy rozmawiać o tej kwestii, ale zawsze kończy się to na tym, że Ania oburza się, że nie powinnam mieszać się w ich decyzje. A ja tylko z trwogą patrzę, jak zajmują się tylko karierą, imprezują i śpią do późna.

Starsza kobieta w niebieskim sweterku Canva.com

Martwię się o mojego syna

Jestem zmartwiona też podejściem mojego syna do całej sprawy. Przecież zawsze lubił dzieci. Zawsze był tym ulubionym wujkiem w naszej rodzinie i dzieci lgnęły do niego jak szalone. Kiedyś nawet z nim rozmawiałam o tym, ale powiedział mi tylko krótko:

Mamo, Ania chce się rozwijać, ja też to robię. Odpuść.

Dla mnie to był jasny sygnał. To Ania pierwsza wyszła z inicjatywą, żeby zaczekać z decyzją o dzieciach. Trochę mnie to przeraża, bo nie wiem, czy to chwilowy stan, czy to już tak na długo.

Chciałabym jakoś porozmawiać z synową, ale nie wiem, jak zacząć ten temat... Proszę podpowiedzcie coś, co mogę zrobić, aby przekonać dzieci do tego, aby pomyślały o swojej przyszłości. Ja się naprawdę obawiam, że nie będą mieli na starsze lata nikogo, kto im tak pomoże. Dziś są pełni sił, młodzi, zafascynowani życiem. Ale młodość nie jest wieczna, przecież wiem to sama po sobie...

Elżbieta

Młody Maciej Musiał był bardzo przystojnym kawalerem. Tak wyrósł bohater "Rodzinki.pl" Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama