"Zakochałam się w sąsiedzie. Mąż nie rozumie, że emocje do niego już dawno wygasły"

"Zakochałam się w sąsiedzie. Mąż nie rozumie, że emocje do niego już dawno wygasły"

"Zakochałam się w sąsiedzie. Mąż nie rozumie, że emocje do niego już dawno wygasły"

canva.com

"Jestem po ślubie 12 lat i od samego początku nasza relacja nie była idealna, a wyszłam za Radka tylko dlatego, że byłam w ciąży i rodzice nalegali, aby nasz syn miał rodziców i nie wychowywał się tylko ze mną. To był ogromny błąd".

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Nigdy nie chciałam wyjść za mojego męża

Nie byłam fanem tej decyzji, ale uznałam, że się poświęcę i stanę na ślubnym kobiercu z Radkiem u boku. Choć nie kochałam go tak, jak myślałam, że powinno się kochać męża, to z czasem staliśmy się sobie na tyle bliscy, że śmiało można powiedzieć o tym, że byliśmy udanym małżeństwem, ale pozbawionym namiętności czy prawdziwych uczuć. Oczywiście byłam oddaną żoną i dbałam o ognisko domowe, ale nie widziałam zaangażowania ze strony Radka i jedynie w czasie świąt był w stanie okazać jakiekolwiek emocje, co powodowało, że zaczęłam zamykać się w sobie.

Bardzo pragnęłam bliskości i czułości, których nie dostawałam w domu, dlatego gdy do naszego bloku wprowadził się przystojny nauczyciel historii, to od razu zwróciłam na niego uwagę i zaczęłam stroić się nawet gdy szłam wyrzucić śmieci. Na początku zależało mi tylko na niezobowiązującym flircie, ale z czasem zrozumiałam, że myślę o sąsiedzie częściej niż powinnam i ewidentnie chciałabym go spotykać regularnie. Nawet nie wiedziałam, że ja też wpadłam mu w oko i przekonałam się o tym przypadkiem, gdy wpadłam do klatki wprost na seksownego sąsiada.

kobieta siedzi z tabletem, a za nią mężczyzna canva.com

Nie kocham już męża

Byłam bardzo zmieszana, ale on powiedział, że takie wypadki powinny zdarzać się częściej, bo aż człowiekowi słabo się robi na sercu. Wtedy już wiedziałam, że ja też mu się podobam i nie miałam zamiaru tego tak zostawić. Poszłam o krok dalej i gdy byłam kiedyś sama w domu, zapukałam do niego, żeby pożyczyć szklankę cukru. Syn był w szkole, mąż w pracy, a ja skończyłam w sypialni u Wiktora.

Tak się zaczął nasz romans, który trwał półtora roku, zanim powiedziałam cokolwiek mężowi. Zbierałam się długo do tego, ponieważ w gruncie rzeczy nie chciałam go ranić, ale wiedziałam, że nasza relacja nie ma kompletnie sensu. Więc mi z mężem od dawna się nie układało i nawet nie spotykaliśmy się już w sypialni, dlatego nie rozumiałam tego, że Radek był zdziwiony decyzją, którą podjęłam. Myślał, że między nami się układa, co przecież było kompletną bzdurą. Nie czuję się absolutnie winna, bo zawsze marzyłam o takiej miłości, a rodzice zmusili mnie do tego, aby wyszła za Radka i zmieniła swoje życie.

Zasmucona Maria

Marcin Miller z zespołu "Boys" przeżywał kryzys w małżeństwie. Para omal się nie rozstała! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama