„Przyjaciółka poprosiła mnie o dziwną przysługę. Chce sprawdzić swojego męża”

„Przyjaciółka poprosiła mnie o dziwną przysługę. Chce sprawdzić swojego męża”

„Przyjaciółka poprosiła mnie o dziwną przysługę. Chce sprawdzić swojego męża”

canva.com

„Przyjaciółka poprosiła mnie o dziwną przysługę. Chce sprawdzić swojego męża, zamiast stanowczo odmówić i nie mieszać się w takie sprawy, to zapewniłam, że jej pomogę. Nie wiem, co w nią wstąpiło i skąd takie dziecinne pomysły w tym wieku, ale mam poczucie, że jako kobieta i wieloletnia przyjaciółka nie mogłam postąpić inaczej. Coś czuję, że będzie zabawnie”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Obawy o lojalność męża w wieloletnim małżeństwie

Jolka i Piotrek są ze sobą praktycznie od podstawówki i już wtedy wszyscy nazywali ich starym dobrym małżeństwem. Wszędzie razem, jak te papużki nierozłączki, no ale tego nie zrozumiem ten, kto nigdy nie był w kimś bezgranicznie zakochany. Dalej to już poszło standardowo, czyli ślub, dzieci i wspólna hipoteka. Zawsze miałam ich za świetnie dobraną parę, a Piotrek to naprawdę super facet. Nie miga się od domowych obowiązków, a jak trzeba, to i pełnoprawny obiad ugotuje.

Ostatnio coś tam się posprzeczali, bo on wyszedł z kolegami na piwo i w trakcie rozładował mu się telefon, przez co nie było z nim kontaktu, a kobieta jak to kobieta... Jolanta zrobiła aferę no i swoją wersję sobie w głowie ułożyła.

Według niej Piotrek od tamtego wyjścia na miasto zachowuje się dziwnie, a jednym z najbardziej niepokojących sygnałów ma być to, że pilnuje telefonu bardziej niż zwykle, a właściwie to zawsze miał w nosie, czy do niego zajrzę i nie miał z tym problemu – tak temat przedstawiła mi Jolka. Czy faktycznie tak jest? Nie mnie oceniać, ale wątpię, żeby też lała mi wodę bez powodu.

młoda kobieta ze zdziwioną miną ubrana w czarną bluzkę wkładająca biały telefon do szklanki z wodą canva.com

Dziwna prośba ze strony przyjaciółki

W pierwszej chwili sama jej powiedziałam, że przesadza i szuka problemu tam, gdzie pewnie go nie ma, bo Piotrka znam tak samo długo, jak ją. To jest gość z klasą i uważam, że jeśli miałby coś na sumieniu, to już dawno by się do tego przyrzynał i bez dyskusji spakował swoje rzeczy.

Niestety Jolka dalej swoje i według niej, Piotrek może używać jednej z popularnych aplikacji randkowych, co tłumaczyłoby to podejrzane pilnowanie telefonu. Jak sobie to przemyślała, to niby dziwna teoria, ale w dzisiejszych czasach bardzo prawdopodobna. Sześćdziesięcioletni facet może by nie potrafił randkować w Internecie, ale Piotrek ma dopiero czterdzieści lat.

Moja genialna koleżanka wpadła wiec na pomysł, abym założyła taki profil na kilku portalach randkowych i szukała tam jej męża. Brałyśmy pod uwagę również to, że on może nie pokazywać tam swojej twarzy no i tu zaczyna się moja mordęga... Od kilku dni wieczorami wymieniam wiadomości z różnymi mężczyznami z naszego miasta i szukam wśród nich męża mojej przyjaciółki.

Czy to jest mądre? Ja już odpowiedziałam sobie na to pytanie, ale teraz nie mogę się z tego wykręcić.

Ewa

Dla zachowania anonimowości wszystkie imiona w tekście zostały zmienione.

Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś — zobacz historię ich miłości! Jak się poznali?
Źródło: Instagram.com/agnieszkawlodarczykofficial
Reklama
Reklama