Małgorzata Rozenek-Majdan od zawsze stara się pokazać, że jest sojuszniczką społeczności LGBTQ+, dlatego nie może sobie pozwolić na przeoczenie tak ważnych wydarzeń jak warszawska Parada Równości. Nawet jeśli – jak w tym roku – nie bierze w niej udziału.
Małgorzata Rozenek mówi: love is love!
Warszawska Parada Równości przeszła ulicami stolicy w sobotnie popołudnie. Jak co roku zgromadziła tłumy, a wśród maszerujących można było dostrzec mnóstwo gwiazd i celebrytów, którzy chętnie uwieczniali te kolorowe chwile na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych. Niestety w tegorocznym warszawskim Pride nie wszyscy mogli wziąć udział.
Małgorzata Rozenek-Majdan w dniu Parady Równości zamieściła na Instagramie zdjęcia w tęczowej stylizacji, które podpisała:
Tęczowi przyjaciele, zawsze możecie na mnie liczyć #loveislove
Zdjęcie nie pochodzi jednak z przemarszu ulicami Warszawy, a z... ogródka prowadzącej "Dzień Dobry TVN". Małgorzata Rozenek-Majdan w tym roku nie mogła wziąć udziału w Paradzie Równości, ponieważ w tym czasie gościła w Łodzi na konferencji See Bloggers 2023 i gali rozdania nagród Hasztag Roku. Przy okazji spotkała się z prezydentką miasta, Hanną Zdanowską. Czyżby plotki o rychłym wejściu Małgorzaty Rozenek do polityki miały się potwierdzić?
Małgorzata Rozenek ma pecha do Parad Równości
Fani Perfekcyjnej Pani Domu wydawali się nie martwić nieobecnością Małgorzaty Rozenek-Majdan na Paradzie. Pod zdjęciem zamieścili wiele sympatycznych komentarzy, doceniając wsparcie 45-latki dla społeczności LGBTQ+. Na pewno było milej niż w zeszłym roku, kiedy pod fotografią z okazji Parady Równości na żonę Radosława Majdana posypały się gromy. Przypomnijmy: Małgorzata Rozenek bardzo skrupulatnie relacjonowała swoje wielogodzinne przygotowania do marszu, by później pojawić się na nim dosłownie na moment.