Nanilza Venceslau jest nie tylko lekkoatletyczką, ale przede wszystkim mamą i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że 37-latka nie ma rąk. Świetnie radzi sobie na treningu, ale także w domu, gdy musi sama zająć się synkiem. Jest bohaterką, a jej historia pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Nie ma rąk i wychowuje synka
Paraolimpijka Nanilza Venceslau, rekordzistka na 100, 200 i 400 metrów w lekkoatletyce, jest liderką nie tylko w sporcie, ale świetnie sprawdza się jako mama. Choć jej droga nie jest usłana różami, to stara się ze wszystkich sił udowodnić przede wszystkim sobie, że daje radę.
Patrząc na jej zdjęcia, nie tylko można stwierdzić, że daje radę, ale jest wzorem godnym naśladowania. Będąc dzieckiem, doznała poparzenia w wyniku porażenia prądem i konieczna była amputacja. Wtedy Nanilza myślała, że jej świat runął i już nic dobrego ją nie spotka, ale z czasem zaczęła mieć inne podejście.
Matka na medal
Nanilza Venceslau wiedziała, że czeka ją najważniejsza rola w życiu i na pewno stanie na wysokości zadania, aby być w tym najlepsza.
Czułam, że Lucca zmieni wiele w moim życiu i nie bałam się, bo jestem silną kobietą, która się nie poddaje
Młoda mama nie tylko przewija synka, ale także go karmi, bawi się z nim i tuli, gdy nadchodzą gorsze chwile. Jej historią inspirują się matki z całego świata.
![Agnieszka Fitkau-Perepeczko skończyła 82 lata. Ta kobieta jest jak wino! [galeria]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/05/agnieszka-fitkau-perepeczko.jpg)
