Oczepinowe zabawy to już przeszłość? „Młodzi nie chcą cyrku na swoich weselach”

Oczepinowe zabawy to już przeszłość? „Młodzi nie chcą cyrku na swoich weselach”

Oczepinowe zabawy to już przeszłość? „Młodzi nie chcą cyrku na swoich weselach”

canva.com

Oczepinowe zabawy były niegdyś nieodłączną częścią każdego przyjęcia weselnego. Dziś niestety (lub stety) stopniowo odchodzą w zapomnienie lub są ograniczane tylko i wyłącznie do absolutnego minimum, czyli do rzucania welonem panny młodej i muszką pana młodego. Czy to dobra decyzja? Swoimi przemyśleniami na ten temat podzieliła się z nami nasza czytelniczka z województwa świętokrzyskiego.

Reklama

Przywiązana do tradycji: „Młodzi nie chcą cyrku na swoich weselach”

Pani Elżbieta to typowa tradycjonalistka. Już za kilka miesięcy wydaje za mąż swoją córkę i zgodnie z tradycją wraz z mężem pokrywa wszystkie koszty przyjęcia weselnego. 56-letniej kobiecie bardzo zależy na tym, aby to wydarzenie przebiegło w iście swojskiej atmosferze.

W sierpniu wydaję za mąż swoją jedyną córkę i zgodnie z tradycją to ja z mężem pokryjemy większość kosztów zorganizowania weselnego przyjęcia. Oczywiście młodzi mają wolną rękę, ale bardzo zależało nam na tym, aby wesele było utrzymane w swojskim klimacie i z zachowaniem tradycji, które w naszej rodzinie były przekazywane z pokolenia na pokolenie

Mimo dobrych chęci rodziców wizja wesela według córki oraz jej przyszłego męża mocno odbiega od tego, co zaproponowała Pani Elżbieta. Młodzi stanowczo sprzeciwili się oczepinowym zabawom, które w tradycyjnym wydaniu coraz trudniej spotkać na organizowanych w nowoczesnym stylu przyjęciach weselnych.

Tu niestety pojawił się spory zgrzyt. Poszło o oczepinowe zabawy, które zdaniem mojej córki są czymś, z czym ona nie chce mieć do czynienia. Próbowałam jej wytłumaczyć, że oczepiny tworzą niepowtarzalny klimat i zdecydowana większość gości będzie ich po prostu oczekiwać. Młodzi nie chcą cyrku na swoich wesela i to jest zrozumiałe, ale wesele robi się przede wszystkim dla gości

para młoda tańcząca podczas przyjęcia weselnego wśród zimnych ogni i sztucznego dymu canva.com

Nie ma dobrego wesela bez oczepinowych zabaw?

Przywiązana do tradycji kobieta nie kryje swojego niezadowolenia obecnym podejściem do organizowania przyjęć weselnych. Ostatnie wesela, na których miała okazję się pojawić, w ogóle nie przypadły jej do gustu, co w dużej mierze było właśnie spowodowane brakiem oczepinowych gier i zabaw.

W zeszłym roku byłam na dwóch weselach i na żadnym z nich nie bawiłam się tak, jak bym chciała. Wszystko przez brak oczepin z prawdziwego zdarzenia, podczas których goście się ze sobą integrują i atmosfera od razu staje się luźniejsza. Panna młoda nawet nie rzucała welonem, tylko przecinała jakieś tasiemki, co według mnie w ogóle nie miało sensu. Nie mówię tu o tych żenujących zabawach, jak balonik, czy dotykanie obcych kobiet za kolano, ale takie podstawy podstaw, jak łapanie welonu, muszki, czy tańce wokół krzesełka, to bez dwóch zdań powinny odbyć się na każdym porządnym weselu

Czy naprawdę bez oczepin nie ma udanego wesela? Dajcie znać, czy zgadzacie się z podejściem naszej czytelniczki.

Te bliźniaczki poślubiły... braci bliźniaków! Ich dzieci też urodziły się w podobnym czasie!
Źródło: instagram.com/salyerstwins/
Reklama
Reklama