"Rodzice mojego zięcia to ogromne sknery! Nawet do mieszkania młodym nie chcą dołożyć"

"Rodzice mojego zięcia to ogromne sknery! Nawet do mieszkania młodym nie chcą dołożyć"

"Rodzice mojego zięcia to ogromne sknery! Nawet do mieszkania młodym nie chcą dołożyć"

canva

"Najczęściej narzeka się na młodych, a prawda jest taka, że i moje pokolenie często nie potrafi się odpowiednio zachować. Przykładem są rodzice mojego zięcia, którzy za nic mają przyszłość własnego syna. Nie wiem, jak można się zachowywać w taki sposób".

Reklama

Publikujemy list od naszej czytelniczki.

Rodzice Rafała są ogromnymi sknerami

Paulinka to moja jedyna córka, więc wiadomo, że chcę dla niej jak najlepiej. Kiedy poznała Rafała, to nie wtrącałam się do ich związku, poza tym ja naprawdę polubiłam tego chłopaka - grzeczny, ułożony, zaradny, więc czego chcieć więcej? Cieszyłam się z ich zaręczyn, pomagałam im zorganizować ślub, który też dofinansowałam. To wtedy zrozumiałam, że nie mają pieniędzy - mają i chcą mieć jeszcze więcej.

Teściowie Pauliny nie dorzucili się do ich przyjęcia ślubnego, bo stwierdzili, że to obowiązek młodych, a nie ich rodziców. Od kiedy to nie wspiera się swoich własnych dzieci? Zwłaszcza w tak ważnym dla nich dniu.

canva.com

Rodzice Rafała są ogromnymi sknerami

Na całe szczęście wesele się udało i od prawie roku, cała rodzina wspomina tamto przyjęcie. Moja córka i zięć cały czas wynajmowali mieszkanie, ale to się kompletnie nie opłaca. Ja zawsze uważałam, że lepiej płacić za swoje, a nie za cudze, więc namówiłam ich do zakupu swojego mieszkania. Ile mam odłożonych pieniędzy, tyle im dam - na co mi oszczędności? To im się przydadzą na wkład własny lub wykończenie domu.

Szkoda tylko, że mogą liczyć jedynie na moją pomoc. Zadzwoniłam do matki Rafała, żeby przegadać temat zakupu mieszkania dla naszych dzieci, ale jedyne co usłyszałam, to pretensje. Teściowie Pauliny uważają, że dzisiejsze pokolenia są rozpieszczone do granic możliwości i wszystko dostają na tacy, ale oni nie zamierzają powielać zachowań innych rodziców. Dodała, że im nikt nie sponsorował mieszkania i sami wszystko kupili z własnej kieszeni. Szkoda tylko, że Maria zapomniała o jednym - kiedyś były inne czasy. Poza tym, jak można żałować pieniędzy na własnego syna i jego żonę!

Anna

5 sposobów na oszczędzanie pieniędzy, dzięki którym można odłożyć naprawdę sporą kwotę!
Źródło: CANVA
Reklama
Reklama