"Partner mnie krzywdzi, ale tylko, gdy wypije. Wiem, że to dobry człowiek"

"Partner mnie krzywdzi, ale tylko, gdy wypije. Wiem, że to dobry człowiek"

"Partner mnie krzywdzi, ale tylko, gdy wypije. Wiem, że to dobry człowiek"

canva.com

"Jest mi przykro, bo zwierzyłam się rodzinie i przyjaciółce z tego, jak traktuje mnie mój partner po tym, kiedy sobie wypije i wszyscy kazali mi od niego odejść, twierdząc, że zmarnuję sobie z nim życie. Ale Aleks nie jest złym człowiekiem. Na co dzień bardzo o mnie dba i to w każdej sytuacji. Jest przy mnie zawsze, gdy potrzebuję wsparcia. Krzywdzi mnie tylko i wyłącznie wtedy, gdy sobie wypije. A nie robi tego zbyt często, góra raz w tygodniu. Ja wiem, że wtedy muszę być ostrożniejsza i po prostu nie wchodzić mu w drogę. Trudno mi wówczas, ale on dużo przeżył i ja wiem, że mimo wszystko jest naprawdę dobrym człowiekiem".

Reklama

*publikujemy list czytelniczki

Liczyłam na wsparcie

Trudno było mi podzielić się z rodziną i przyjaciółką tym, jak traktuje mnie mój partner po alkoholu. Chciałam to zrobić od wielu miesięcy, ale czułam blokadę. Bałam się oceny i okazało się, że słusznie.

Najpierw powiedziałam mojej mamie. Ona patrzyła na mnie z niedowierzaniem, a na koniec dodała:

Dziecko, Ty od niego uciekaj.

Nie pomagało już żadne tłumaczenie, a ja miałam wyrzuty sumienia, bo jestem przekonana, że moja mama już nigdy nie spojrzy na Aleksa tak, jak wcześniej. Oczywiście w rozmowę włączył się też tata, który miał ochotę od razu pójść do niego i dać mu z liścia.

Potrzebowałam chyba potwierdzenia, że wcale nie jest tak źle i tego samego dnia poszłam do przyjaciółki, z którą też podzieliłam się tym wszystkim.

Ona też mnie nie zrozumiała

Natychmiast kazała mi się pakować, bo uznała, że skoro te sytuacje się powtarzają, to on zwyczajnie się nie zmieni i to nie jest przypadek.

Ale ja wiem, że Aleks jest dobrym człowiekiem. Miał trudne dzieciństwo. Przeżył naprawdę wiele i nic dziwnego, że się tak zachowuje, kiedy jest pod wpływem alkoholu.

Poza tym on naprawdę nie miał dobrego wzorca mężczyzny. Od małego patrzył na to, jak jego ojciec równał z ziemią jego matkę i to nie tylko wtedy, gdy wypił.

Jasne, że nie chcę, żeby traktował mnie tak, jak ją. Ale ja nie miałam nigdy wielkich siniaków. Raz tylko chwycił mnie mocniej za rękę, bo nie chciałam iść do sklepu po kolejną butelkę alkoholu. Nigdy później tego błędu nie popełniłam i zdarzało mu się głównie pociągnąć mnie za włosy, czy po prostu mówić mi przykre rzeczy.

kobieta płacze na dywanie canva.com

Przyjaciółka uważa, że on znęca się nade mną psychicznie

Opowiedziałam jej o kilku różnych sytuacjach i dla niej to oczywiste. Ja jednak tego tak nie odbieram.

Wciąż tłumaczę Aleksa, że przecież miał w domu ciężko. Poza tym bez alkoholu on naprawdę jest cudowny.

Wiem, że mnie kocha, że wiele by dla mnie zrobił. Nie wyobrażam już sobie życia bez niego. Choć faktycznie wolałabym nie bać się spędzać z nim czasu kiedy pije.

Może jakaś terapia dla par? A może zwyczajna rozmowa z psychologiem by pomogła. Boję się tylko, że on uzna, że mam go za jakiegoś wariata, jeśli zaciągnę go do poradni. Nie wiem co mam robić. Potrzebuję wsparcia bliskich, ale kompletnie nikt mnie nie rozumie.

Ula

Jak wygląda długoletni związek? Te ilustracje oddają to w 100%!
Źródło: www.instagram.com/amandaoleander
Reklama
Reklama