"Nie uwierzycie, z kim zdradza mnie mój mąż. To się w głowie nie mieści"

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

25 lat w małżeństwie

Z Jarkiem poznaliśmy się prawie 30 lat temu jeszcze w liceum. Przeszkadzało mi od początku, że pił i po sobie nie sprzątał, ale wiecie, jakie to były kiedyś czasy. Rodzice męczyli, że trzeba wyjść za mąż, żebym starą panną nie została, a Jarek jest synem miejscowego piekarza i wiadomo, po ojcu fach ma w ręku, więc chcąc nie chcąc go przyjęłam. Nie było jednak w tym przypadku mowy o jakimś gorącym uczuciu.

Potem, jak to bywa, pojawiły się dzieci, na które przelałam swoją całą miłość i jakoś się żyło.

Może jakoś mocno nigdy się nie kochaliśmy, ale można powiedzieć, że pojawiło się coś w rodzaju przyjaźni z mojej strony, a Jarek chyba jednak trochę był we mnie zakochany.

Niedawno świętowaliśmy 25. rocznicę ślubu. Nie zdawałam sobie jednak sprawy z tego, że mój mężczyzna już od dłuższego czasu prowadzi "równolegle życie". Gdy dowiedziałam się, z kim mnie zdradza, byłam w prawdziwym szoku.

Canva

Mój mąż mnie zdradza

Przyznam się szczerze, że gdyby nie to jedno przypadkowe zdarzenie, w życiu bym się chyba o tym nie przekonała, że mój mąż mnie zdradza. Mieliśmy jechać na weekend do Warszawy z dziećmi, żeby wspólnie zrobić sobie taki kilkudniowy urlop. Niestety, w ostatniej chwili mój mąż stwierdził, że bardzo źle się poczuł i zapowiedział, że zostanie sam w domu. Dodał, że w takiej sytuacji powinniśmy pojechać we troje.

Nie byłam z tego powodu zadowolona, ale w końcu się zgodziłam, bo rzeczywiście wyglądał jakoś blado, a w zasadzie to miał być tylko wyjazd na dwa dni.

Mieliśmy przed sobą 3 godziny drogi, ale niestety już po 30 minutach mój stary Polonez odmówił posłuszeństwa. Zadzwoniłam po pomoc drogową i szybko wróciłam z dziećmi do domu.

Nie dzwoniłam już do męża, bo wyszłam z założenia, że pewnie chory śpi na kanapie. Postanowiłam go obudzić, jak przyjadę, wziąć od niego kluczyk i pojechać jeszcze raz jego samochodem. Weszliśmy z dziećmi do mieszkania. To, co wtedy zobaczyłam, sprawiło, że wybuchnęłam płaczem. Mój mąż zdradzał mnie w naszym małżeńskim łożu z moją młodszą o 5 lat rodzoną siostrą, a jeszcze na dodatek na to wszystko patrzyły teraz nasze dzieci.

Nie mogę w to uwierzyć... Jak on mógł mi to zrobić? Jak ona — moja siostra mogła się zachować w takich sposób. Okej, Jarek przeżywał w ostatnich latach tzw. kryzys wieku średniego — oglądał się za młodymi laskami i szukał w internecie nieprzyzwoitych filmów, ale coś takiego? Okej, moja siostra często zmieniała mężczyzn, ale robić to z moim mężem?

Tak bardzo mu ufałam i to właśnie na zaufaniu, a nie miłości zbudowaliśmy nasz związek. Teraz on to wszystko w taki sposób zaprzepaścił. Nie mogę uwierzyć, że coś takiego mnie spotkało po tylu latach małżeństwa. A jeszcze na dodatek okazało się, że ich relacja trwa już od kilku lat.

Edyta