"Komunia mojego dziecka była nielegalna. Jak do tego doszło, nie wiem"

"Komunia mojego dziecka była nielegalna. Jak do tego doszło, nie wiem"

"Komunia mojego dziecka była nielegalna. Jak do tego doszło, nie wiem"

Canva

"Mój ukochany synek Tadzio właśnie poszedł do Komunii Świętej. Po obrzędzie miało miejsce przyjęcie, na którym Tadzio wyznał, że okropnie nas okłamał, a z tego wynika, że jego Komunia Święta była nielegalna. Nie wiem, co dalej..."

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Komunia Święta Tadeusza

Tadzio to nasz jedyny syn, któremu od maleńkości wpajaliśmy katolickie wartości, licząc, że będzie podzielał nasze poglądy.

Najpierw oczywiście Tadzio poszedł do chrztu, którego rocznicę co roku świętujemy. Potem, gdy Tadzio podrósł, poszedł do najlepszego katolickiego przedszkola, a potem do szkoły.

Cały czas pokazywaliśmy mu, że bardzo ważne jest przestrzeganie prawd wiary i życie zgodne z nauką Kościoła katolickiego.

Wydawało nam się, że syn podziela te wartości i swoim przykładem pokazuje, że powoli dojrzewa do tego, żeby spożywać Ciało i Krew Chrystusa. Wydawało nam się, że on także chce być przykładnym chrześcijaninem, który pragnie wsłuchiwać się w głos Boga.

Wreszcie nadszedł ten upragniony moment Komunii Świętej. Tadeusz poszedł 3 dni wcześniej do Spowiedzi Świętej i zadeklarował, że jest na to gotowy. Byłam naprawdę dumna z tego, że moje dziecko stanie się już za chwilę świadomym katolikiem.

Komunijna Msza Święta była naprawdę piękną ceremonią. Ksiądz wygłosił bardzo ładne kazanie, które miałam nadzieję, że moje dziecko zapamiętało. Wszystko wyglądało naprawdę wspaniale. Tadzio dostał bardzo dużo fajnych prezentów i wyglądał na szczęśliwego, ale niestety potem w trakcie komunijnego przyjęcia prawda wyszła na jaw.

Chłopiec w komunijnym stroju Canva

Tadzio wszystkich nas okłamał

Przyjęcie miało miejsce za miastem w takiej uroczej karczmie. Zaprosiliśmy rodzinę, sąsiadów oraz członków kółka różańcowego. Był wspólny obiad i długie rozmowy. W pewnym momencie znajoma siostra zakonna zapytała Tadzia, co mu się w czasie Komunii Świętej najbardziej podobało. On odparł, że najfajniejsze to jest przyjęcie. Przyznam się szczerze, że jego odpowiedź nie była najodpowiedniejsza, ale ją przemilczałam. Dalej było znacznie gorzej.

Siostra zakonna nadal drążyła temat i zapytała mojego syna, co było dla niego największym zaskoczeniem.

Najbardziej mnie zaskoczyło to, że można pójść do Komunii Świętej bez spowiedzi i nawet nikt tego nie zauważy hahahha

Szczęka opadła mi ze zdziwienia. Jak to bez spowiedzi....? Zapytałam synka, co to ma znaczyć. Odparł, że nie chciało mu się iść do spowiedzi, więc do niej nie przystąpił i poszedł tylko do Komunii Świętej.

Jestem w ogromnym szoku. Jak mój syn mógł się zachować w taki sposób i nas wszystkich okłamać. Czy on się Boga nie boi? Nie dość, że narobił mi takiego wstydu przed licznymi znajomymi i przyjaciółmi, to jeszcze z tego wynika, że jego Komunia Święta była zupełnie nieważna i nielegalna. Nie mam pojęcia, jak powinnam się w takiej sytuacji zachować. Mam wrażenie, że moje dziecko nadal nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Czy mogę prosić o radę? Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Konieczne jest zawiadomienie księdza?

Anastazja

Reklama
Reklama