"Przyłapałam zięcia w dwuznacznej sytuacji z jakąś babą. Już ja mu dam popalić!"

"Przyłapałam zięcia w dwuznacznej sytuacji z jakąś babą. Już ja mu dam popalić!"

"Przyłapałam zięcia w dwuznacznej sytuacji z jakąś babą. Już ja mu dam popalić!"

Canva

"Wracałam właśnie ze sklepu z zakupami. Stałam z siatkami na przystanku, kiedy zobaczyłam po drugiej stronie ulicy Karola. Wypuszczał z samochodu jakąś obcą babę. Na pożegnanie pocałowali się w usta! W tym czasie moja córeczka leżała w połogu z noworodkiem. Na początku nie mogłam w to uwierzyć, ale jak dotarłam do domu, wiedziałam już co zrobić."

Reklama

*Publikujemy list naszej Czytelniczki

Brak szczęścia w miłości

Moja córeczka, Zuzia, zawsze miała problemy w miłości. Miała już tylu chłopaków i żaden z nich się nie nadawał do życia. Albo pili, albo balowali, albo źle ją traktowali, a jeden to był prawdziwy ewenement. Nie dość, że nie miał pracy, to jeszcze podbierał jej po kryjomu pieniądze. Zgroza! Więc kiedy Zuzia poznała Karola, wszyscy byliśmy w siódmym niebie. Starszy o kilka lat, przystojny, elegancki a do tego porządny! No i zakochał się w mojej córce bez pamięci! Zabierał ją na zagraniczne wakacje, po kilku miesiącach znajomości się jej oświadczył, a po roku brali już ślub.

Wszystkim wydawało się, że to prawdziwy ideał mężczyzny. Zuzia zresztą nigdy się na niego nie skarżyła. Zawsze powtarzała, że Karol to najlepsze co się jej w życiu przytrafiło. Dlaczego miałabym mieć jakieś powody do zmartwienia? W końcu Zuzia zaszła w upragnioną ciążę. Wraz z zięciem oczekiwali z niecierpliwością synka. Niestety, ciąża nie przebiegała łagodnie dla Zuzi. Ciągle była zmęczona, coś jej dolegało. Nawet musiała pójść na kilka dni do szpitala. Karol codziennie przychodził do niej z jedzeniem i kwiatami. Pod koniec ciąży nagle coś się stało. Zuzia chodziła cały czas smutna, często płakała. Kiedy zapytałam, co się stało, zwaliła całą winę na hormony ciążowe. Dodała też, że przez jej wahania nastrojów oddaliła się od Karola, który z ledwością już wytrzymuje jej humory.

Mężczyzna kłóci się z kobietą na łóżku Canva

Zdradził córkę w połogu

Przyznam, że byłam bardzo zdziwiona, bo nigdy bym się nie spodziewała takiego zachowania po Karolku. Ale zwaliłam wszystko na Zuzię, tłumacząc, że na pewno histeryzuje, i nikt o zdrowych zmysłach by nie wytrzymał takiej huśtawki nastrojów. O tym, jak było naprawdę, przekonałam się kilka tygodni później. Zuzia urodziła zdrowego i ślicznego synka. Niestety, jej stan z ciąży tylko się pogorszył. Miała wyraźne objawy depresji poporodowej i musiała korzystać z pomocy psychologa. Miała też powikłania po trudnym porodzie, więc większość czasu spędzała w łóżku z synkiem.

Karol w tym czasie pracował i pomagał jak mógł. Tak przynajmniej myślałam. Aż do tego pechowego dnia. Wracałam właśnie ze sklepu z zakupami. Stałam z siatkami na przystanku, kiedy zobaczyłam po drugiej stronie ulicy Karola. Wypuszczał z samochodu jakąś obcą babę. Na pożegnanie pocałowali się w usta! Na początku nie mogłam w to uwierzyć, ale jak dotarłam do domu, wiedziałam już co mam zrobić. Postanowiłam, że nie będę nic mówić córce. Taka wiadomość w tym momencie całkiem by ją dobiła. Zamiast tego stwierdziłam, że sama poradzę sobie z niewiernym zięciem. Zadzwoniłam do niego i zaprosiłam na kawę. Był zdziwiony, ale przyjechał. Powiedziałam, że wszystko wiem, i że nie ma się czego wypierać, bo widziałam go z kochanką. Karol cały zbladł, potem zrobił się czerwony. Powiedziałam, że będę go miała na oku i jak jeszcze raz go przyłapię na takim numerze, wszystko powiem Zuzi i zostanie z niczym. Karol nie dopił nawet herbaty, tylko wyszedł.

Danuta

Poznaj 5 sposobów na to, żeby żyć dobrze z teściową. Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama