Ten mężczyzna wydał prawie 200 tysięcy złotych na tatuaże tylko po to, by ludzie nazywali go wariatem!

Alberto Rodríguez Varela Grandal wydał prawie 200 tysięcy złotych na tatuaże, by ludzie nazywali go wariatem

Mężczyzna interesuje się tatuażami i sztuką już od 19 r.ż. Z kolei w wieku 22 lat zrobił sobie pierwszy malunek. Od tamtej pory regularnie pokrywał swoje ciało tuszem. Jednak w pewnym momencie zainteresował się techniką "blackout tattoo", która polega na całkowitym pokryciu ciała czarnym tuszem.

Ten styl pomaga mu w weryfikacji, którzy są postępowi i otwarci, a którzy nie. Jak można przeczytać na stronie agencji East News:

Wiele osób widzi mnie i myśli, że jestem szalony, ale jestem znacznie bardziej dojrzałą i racjonalną osobą pod każdym względem od czasu uzyskania moich tatuaży. Czuję się jak ta sama osoba przed i po procesie. Posiadanie tych tatuaży jest dobrym filtrem pod koniec dnia, aby dowiedzieć się, którzy ludzie są otwarci i tolerancyjni.

Powiedział Alberto Rodríguez Varela Grandal. Poniżej jego zdjęcie z dzieciństwa.

mediadrumimages/@berto_rvg/Media Drum/East News

Alberto Rodríguez Varela Grandal o reakcji ludzi na jego wygląd

Hiszpan zdaje sobie sprawę, że wielu ludzi negatywnie odbiera jego wygląd, zarówno na Instagramie, jak i w prawdziwym życiu, lecz on ma swoje zdanie na ten temat:

Mam wielu ludzi, którzy kochają to, co robię i wielu innych, którzy obrażają za ekranem, ale to nic nowego - ludzie nienawidzą tego, czego nie rozumieją. Po prostu zostałem wykształcony w inny sposób i szanuję życie innych.

Co sądzisz o jego wyglądzie?

W galerii znajdziesz wiele zdjęć Alberto. Warto!