"Mój mąż zainstalował aplikację randkową, bo podobno... szuka koleżanek z liceum. Brak słów na to, co wyczynia"

"Zrobił ze mnie osobą, której nie lubię"

Zacznijmy od tego, że Michał zawsze był o mnie bardzo zazdrosny i praktycznie nie mogłam nigdzie sama wychodzić, bo on zaraz wpadał szał, albo musiał ze mną iść i kontrolować wszystko, zaczynając od tego, jak się ubrałam przez to, co mówię i jak zachowuje się przy moich znajomych. Na początku koleżanki miały mi to za złe, ale z czasem już zaakceptowały fakt, że mój jeszcze wtedy narzeczony chodził wszędzie ze mną i praktycznie nie odstępował mnie na krok.

Może nawet to mi się podobało, że jest taki zaborczy, bo myślałam, że mu zależy, ale dopiero później zorientowałam się, że takie osoby jak on zachowują się w ten sposób, bo same mają coś na sumieniu. Bardzo szybko przekonałam się, co to oznacza w jego przypadku, ale długo wypierałam tę myśl.

canva.com

"Randkowanie w sieci"

Zaniepokoiło mnie to, że kątem oka kiedyś zobaczyłam w telefonie mojego męża, że mają zainstalowanego Tindera. Gdy tylko zapytałam o to, to powiedział, że to jest tylko z ciekawości, ponieważ kolega z pracy mu pokazywał jakąś dziewczynę i on też chciał zobaczyć czy przypadkiem nie spotka tam koleżanek ze swojego liceum... Ja jestem na tyle głupia, że uwierzyłam w to jego wymówki, co oczywiście było kłamstwem, ale o tym przekonałam się później.

On regularnie wchodził na ten portal i przeglądał dziewczyny i nawet robił to przy mnie, myśląc, że ja tego nie widzę. Wiem, jak wygląda aplikacja Tinder i jak wyglądają powiadomienia, ponieważ moja siostra go ma i notorycznie u Michała pojawiały się właśnie komunikaty, że z kimś zdobył parę. Gdy mówiłam mu o tym, że się tak zachowuje, on próbował odwrócić kota ogonem i mówił, że ja mu coś chcę wmówić...

Po pół roku takiego romansowania, które miało tylko być poszukiwaniem koleżanek z klasy okazało się, że mój mąż ma romans i odchodzi do partnerki, którą właśnie poznał przez tę aplikację randkową. Nie jestem załamana, bo w odpowiednim momencie wyszło szydło z worka, ale najbardziej przeraża mnie fakt, że ludzie potrafią kłamać w żywe oczy! Jestem przekonana, że będzie zdradzał tamtą dziewczynę także. To nie jest człowiek, który nadaje się do związku!