"Moja żona obraziła się na mnie, bo dałem jej zbyt skromny prezent na urodziny. Przecież tu chodzi o gest!"

"Moja żona obraziła się na mnie, bo dałem jej zbyt skromny prezent na urodziny. Przecież tu chodzi o gest!"

"Moja żona obraziła się na mnie, bo dałem jej zbyt skromny prezent na urodziny. Przecież tu chodzi o gest!"

zdjęcie ilustrujące/Canva

Wybór prezentu urodzinowego dla bliskiej osoby to tylko z pozoru łatwe zadanie - szczególnie jeśli przeznaczony na podarunek budżet jest ograniczony, a solenizant/ka ma niemałe wymagania. Swoją historią postanowił podzielić się Damian.

Reklama

"Moja żona od zawsze dostawała wszystko to, co chciała"

Jestem z Mileną od ponad 3 lat i prawie rok po ślubie, więc dobrze wiedziałem, że w kwestii zarządzania pieniędzmi się nie dogadamy, dlatego mamy osobne konta. Ja jestem z rodziny, w której nigdy niczego nie brakowało, ale nie było pieniędzy na każdą zachciankę. Z kolei moja żona od zawsze dostawała wszystko to, co chciała. Jej rodzice prowadzą dobrze prosperujący rodzinny biznes, Milena już w wieku 20 lat mogła przeprowadzić się do swojego mieszkanka, które odbiegało od stereotypowego studenckiego mieszkania. Świetnie urządzone wnętrza, a sama zawartość jej garderoby była wartości pewnie sporej kawalerki w dużym mieście.

Mimo wszystko zawsze się dogadywaliśmy, szczególnie, że ona nigdy nie podkreślała tego, że pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny. Wprowadziłem się do niej jeszcze przed ślubem, ale zawsze dokładałem się do czynszu i rachunków. Nie mam milionów, ale mam honor. Poza tym rodzice Mileny w życiu nie zaakceptowali by faktu, że to kobieta "utrzymuje" mężczyznę.

Kobieta trzyma torby zakupowe podczas wyprzedaży z okazji święta zakupów Canva

"Moja żona od zawsze dostawała wszystko to, co chciała"

Nie ukrywam, że wybierając pierścionek zaręczynowy dla Mileny, czułem mega stres, wiedziałem, że nie może być z tych tańszych, więc pieniądze odkładałem kilka miesięcy i część kwoty pożyczyłem od moich rodziców. Od zawsze lubią Milenę, więc obyło się bez złośliwych komentarzy. Milenka była zachwycona i zaręczynami w Barcelonie i pierścionkiem, chociaż w żartach czasami powie, że mógłby być wysadzany większą ilością kamieni.

Po podwyżce rachunków i czynszu, mam coraz mniej kasy w portfelu, dlatego nie mogłem zaszaleć z prezentem urodzinowym dla mojej żony. Z racji tego, że pasją i ulubionym zajęciem Mileny jest joga, to kupiłem jej nową matę do ćwiczeń. Nie była wcale taka tania, ale miała świetne opinie w internecie, więc myślałem, że moja żona ucieszy się z takiego prezenty. Było zupełnie inaczej. Milena niemal wykrzyczała, że jak mam kupować takie badziewie, które do niczego się nie nadaje to lepiej, jak po prostu nic nie dam. Dodała, że ona zawsze wydaje mnóstwo pieniędzy na prezenty dla mnie, a ja skąpię, zamiast sprawiać ją rozpieszczać.

Czy rzeczywiście prezent powinien być przede wszystkim... drogi?

20 dzieci, które urodziły się z tak bujnymi czuprynami, że aż ciężko w to uwierzyć! Zobacz galerię!
Źródło: Mommy Shorts/Facebook
Reklama
Reklama