Rozpoczął się rok szkolny. Nie wszyscy uczniowie ruszyli do swoich placówek z uśmiechem na twarzy. Wśród tych zadowolonych z powrotu do szkół są też tacy, którzy z różnych względów nie chcą tam chodzić. To między innymi córka pani Karoliny.
"Córka boi się chodzić do szkoły"
Pierwszy dzwonek w szkole nie zawsze oznacza radość dzieciaków. Wśród tych, które lubią się uczyć, a dodatkowo stęskniły się za swoimi kolegami, są też ci, którzy zwyczajnie boją się do szkoły chodzić:
Ola jest grzeczną, spokojną dziewczynką. Zdecydowanie odstaje od innych ze swoją energią. Wydawało mi się, że lubi chodzić do szkoły, ale w tym roku wyjątkowo nie odliczała do zakończenia wakacji, a przed uroczystym rozpoczęciem rozbolał ją brzuch, ze stresu.
Pani Karolina nie wiedziała, co się dzieje:
To już 4 klasa więc pomyślałam, że może Ola stresuje się zmianą wychowawcy i poznaniem nowych nauczycieli. Czeka ją przecież teraz więcej obowiązków. Jednak zapytałam się córki wprost, czy o to chodzi i odparła, że nie. A ona nigdy mnie nie okłamała.
"Koleżanki się nad nią znęcają"
Po powrocie z rozpoczęcia dziewczynka nie mogła powstrzymać łez. Karolina zareagowała i zapytała, co się stało:
Córka powiedziała mi, że wszyscy jej dokuczali. Bo nie ma nowego plecaka i nosi buty po kuzynie. Nie mam zbyt dużo pieniędzy, ale staram się, żeby Ola miała wszytko, czego potrzebuje.
Córka wyznała też, że koledzy wyzywają ją od kujonki, a na przerwach podstawiają jej nogi. Boi się tam wracać, a ja zupełnie nie wiem co mam z tym zrobić.
Co byście radzili mamie Oli? Na pewno rozmowę z pedagogiem i dyrektorem. A jeśli to nie pomoże?