"Rolnicy koszą zboże po nocy i budzą mi dzieci. Czy oni oszaleli? Nie mogą robić tego w dzień?"

"Koszą zboże i budzą mi dzieci"

Helena jest mamą trójki dzieci. Jej mąż pracuje za granicą, a ona zajmuje się pociechami sama. Póki co nie wróciła na etat i przyznaje, że po wyczerpującym dniu z dziećmi jedyną rzeczą na jaką czeka, jest ich sen:

Fajne te moje dzieciaki, ale ogromnie absorbujące. Trzeba mieć z nimi oczy dookoła głowy i ja przy nich czasem nie mam nawet chwili, żeby zrobić pranie, a co dopiero ugotować obiad.

Bywa, że padam z nimi wieczorem podczas czytania książeczek i budzę się rano, w ubraniach.

Jednak w okresie letnim ta wieczorna rutyna wygląda u Heleny trochę inaczej:

Dzieci jak już zasną, to śpią. Zazwyczaj od 21 do 7 rano. Ale w okresie wakacyjnym rolnicy szaleją na polach. Już 3 dni z rzędu obudzili mi brzdące, bo jeździli po polu do północy i kosili to zboże. No oni chyba oszaleli! Chyba jakaś cisza nocna obowiązuje?

canva.com

"Nie mogą tego robić za dnia?"

Praca rolnika zależna jest głównie od pogody. Kiedy przychodzi czas żniw, muszą wykorzystywać każdą słoneczną chwilę, by zebrać plon. Niezależnie od pory dnia:

Ludzie chodzą do pracy na 8 godzin i potrafią się z obowiązkami wyrobić, a rolnicy wiecznie na tych polach. niech sobie jeżdżą od tej 6 czy 7 i kończą koło 21, a nie do północy hałasują i dzieci spać nie mogą. Muszą poczytać gdzie tu na nich skargę złożyć, bo tak dłużej być nie może.

Serio? ;) Szczerze mówiąc, to nie potrafimy zrozumieć tej pani, zwłaszcza, że żniwa przecież nie trwają przez całe lato. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?