Egzamin praktyczny na prawo jazdy wzbudza emocje w każdym, kto marzy o tym, aby zostać kierowcą. Niektórych ten strach paraliżuje, a innych wręcz motywuje do działania. Weronika zdała prawo jazdy za trzecim razem, ale i tak jest z siebie bardzo dumna. Niestety wszystko wskazuje na to, że tylko ona...
"Teściowa ze mnie drwiła" - pisze 29-latka
Egzaminy mają to do siebie, że stres może wziąć górę i sprawić, że cała wiedza i umiejętności ulatują w jednej chwili. Niestety wie coś o tym Weronika, która do "prawka" podchodziła trzy razy. Cieszyła się, gdy udało jej się zdobyć pozytywny wynik, ale zauważyła, że nie wszyscy z jej rodziny cieszą się razem z nią.
Nie będę ukrywać, że bardzo stresowałam się tym egzaminem. Dużo mnie to nerwów kosztowało i pieniędzy, dlatego gdy zdałam w końcu ten egzamin, od razu pojechałam do męża do pracy, a tak się składa, że Marek pracuje z rodzicami. Pochwaliłam się moim osiągnięciem, ale tylko ja tak naprawdę się z tego cieszyłam
zdjęcie ilustrujące/Canva
"Sztuką byłoby zdać za pierwszym razem" - powiedziała teściowa
Teściowa, gdy usłyszała o osiągnięciu synowej, tylko uśmiechnęła się pod nosem i po chwili powiedziała kilka niezbyt przyjemnych zdań.
Oczywiście mi pogratulowała, ale uważam, że to było mega sztuczne, bo już po chwili dodała, że sztuką byłoby zdać taki egzamin za pierwszym razem. No cóż. Zrobiło mi się przykro, tym bardziej że był tam jeszcze teść, mój mąż i jego brat. Widać, że chyba w ich oczach także nie zrobiłam czegoś wybitnego, ale wiecie co? Ja i tak jestem z siebie bardzo dumna!
Za którym razem zdaliście prawko?
