W kwietniu minął rok od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Niewyobrażalna strata, z którą ciężko się pogodzić... Jednak twórczość jednego z największych artystów polskiej estrady jest cały czas z nami. W ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" tancerzy mieli okazję tańczyć do kultowych utworów Krzysztofa Krawczyka.
Ewa Krawczyk szczerze o życiu po śmierci męża
Na widowni "Tańca z Gwiazdami" nie mogło zabraknąć także Ewy Krawczyk, czyli ukochanej żony Krzysztofa Krawczyka. Ze łzami w oczach podziwiała występy, a po zakończeniu show udzielała wywiadów. W rozmowie z reporterką "Pudelka" zdradziła, jak teraz wygląda jej życie.
Przyrzekłam produkcji, że nie będę mocno płakać, więc spięłam wszystkie siły, żeby się nie wzruszyć
W dalszej części wywiadu Ewa Krawczyk wspomniała, że jej ukochany mąż często dla niej śpiewał, a ostatnie nagranie, na którym udało jej się to uwiecznić, pochodzi z lutego 2021 roku, czyli zaledwie dwa miesiące przed śmiercią artysty. Nie sięga jednak do nich zbyt często, ponieważ rany są zbyt świeże.
Są dni, że mogę, a są dni, że niestety nie dam rady [oglądać filmików]. Przez parę dni nie jestem w stanie włączyć jego piosenki
Czas nie leczy ran. Po roku spędzenia żałoby w domu, na cmentarzu i w kościele wyszłam do ludzi, ale cały czas ciągnie mnie do domu. Jeszcze nie potrafię się znaleźć. Dopiero raczkuję w tej sytuacji, na razie jest ciężko. Nie wiem, jak długo to potrwa
Nam też brakuje pana Krzysztofa...
Przeczytaj także
Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka. Jego żona przyniosła świąteczne dekoracje
Ewa Krawczyk wciąż czuje obecność zmarłego męża. "Uchronił mnie od wypadku"
To Krzysztof Krawczyk Junior przyłapał matkę na zdradzie: "A ten wujek chodzi w nocy..."