Wiele osób pisze do nas w związku z obostrzeniami, które wprowadzono w naszym kraju. Zdecydowana większość wiadomości dotyczy dzieci i szkoły. Iza ze Szczecina napisała do nas, ponieważ jest zbulwersowana tym, że jej córka, która chodzi do drugiej klasy, ma zadawane prace domowe. W jej ocenie nie ma takiej potrzeby, aby dzieci zajmowały się lekcjami po szkole.
"Takie małe dzieci i tyle obowiązków?!"
31-letniej Izie nie podoba się to, że jej córka po lekcjach musi jeszcze zajmować się pracami domowymi. Jej zdaniem ten czas córka powinna poświęcić na rozwijanie swoich pasji:
Moja córka uczy się angielskiego i francuskiego po lekcjach, a także chodziła na taniec. Kiedy ma niby odrabiać lekcje? Szkoła nie powinna być od tego, aby organizować czas po lekcjach tylko w czasie zajęć. Kiedy moja córka ma niby rozwijać swoje pasje, jeśli po zajęciach w szkole i odrabianiu lekcji jest już tak zmęczona, że ma dość?
"Dzieci powinny mieć czas dla siebie"
Iza uważa, że w innych państwach nie ma tylu obowiązków dla najmłodszych. Bywała w innych krajach i nie widziała, aby maluchy tyle się uczyły:
Dzieci powinny mieć czas dla siebie, a nie tylko siedzieć przy książkach. Praktycznie od 8 do późnego wieczora. Nie podoba mi się to, ale przecież sama nic nie zdziałam. Rozmawiałam z innymi rodzicami, którzy stwierdzili, że im to nie przeszkadza... No bardzo ciekawe
Czy dzieci nie powinny mieć zadawanych prac domowych?
Przeczytaj także
"20 lat mówił mi, jak mam żyć, aż w końcu zebrałam się na odwagę. Reakcja teściowej była bezcenna"
"Córka nie robi prac domowych za moim przyzwoleniem. Babka od matmy ciągle się nas czepia"
"Kot przyniósł mi prezent do łóżka. Myślałam, że takie gesty, to akt miłości. Bardzo się myliłam"