Wnętrza - Strona 370

"Mam 88 lat. Na koniec życia córka się mnie wyparła. Nie przyjeżdża nawet na święta"
"Mam 88 lat. Na koniec życia córka się mnie wyparła. Nie przyjeżdża nawet na święta"

"Dużo w swoim życiu już przeżyłam. Odchowałam dwoje dzieci, pochowałam jedynego męża. Oczywiście miałam swoje wady, ale starałam się być najlepszą matką, jaką mogłam być dla moich dzieci. Niestety moja córka tego nie doceniła i na koniec życia się mnie wyparła. Moja córeczka kilka lat temu kompletnie zerwała ze mną kontakt. Ostatni raz, gdy z nią rozmawiałam, obwieściła mi, że byłam toksyczną matką i, że zniszczyłam jej życie i teraz nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Ale czym ja sobie zasłużyłam na takie traktowanie? Przecież nie zrobiłam nic złego! Ona jednak nie może mi wybaczyć jednej rzeczy".

Z życia

Sob. 30 marca