Sprawdzanie korespondencji, a nawet śledzenie partnera! Choć to smutne, syndrom Otella dopada bardzo wiele kobiet.
Nieleczona zazdrość może prowadzić do obsesji, a nawet depresji. Jak pozbyć się nieustannej chęci nadzorowania swej drugiej połówki?
1. Rozmowa – brak komunikacji jest najczęstszą przyczyną podejrzliwości i braku zaufania. Nauczycie się więc otwarcie mówić o swoich potrzebach czy obawach.
2. Wizyta u psychologa – mogą to być zajęcia indywidualne, jak i spotkania dla par. W czasie nich specjalista postara się znaleźć przyczynę zazdrości i wytyczyć kilka dróg rozwiązania tego problemu. Taka terapia rodzinna może całkowicie wyleczyć z tego rodzaju „przypadłości duszy”.
3. Wolność – ciągłe „trzymanie na smyczy” osoby bliskiej sercu będzie skutkowało tym, że będzie ona chciała się z niej zerwać. Mężczyzna potrzebuje swej własnej przestrzeni życiowej, a jej brak powoduje, że zaczyna uciekać od partnerki stosując wymówki i drobne kłamstewka. To nadwyręża zaufanie i powoduje wybuchy zazdrości u drugiej strony.
4. Nadzór kontrolowany – czym innym jest troska o partnera, a czym innym ciągłe dzwonienie i wypytywanie gdzie jest i co robi. Ważne jest zatem wypracowanie złotego środka, którym jest postawienie pewnych granic w nadzorze ukochanego.