Marzena Kipiel-Sztuka znana jest przede wszystkim ze swojej roli w serialu "Świat według Kiepskich". Serialowa Halinka podczas ostatniej rozmowy z "Faktem" przyznała, że brakuje u jej boku mężczyzny. Aktorka jednoznacznie podkreśla, że chciałaby się w swoim życiu jeszcze raz zakochać.
Marzena Kipiel-Sztuka marzy o miłości
Marzena Kipiel-Sztuka w przeszłości była w kilku burzliwych związkach. Ze swoim pierwszym mężem dosyć szybko się rozstała, a później związała się z operatorem serialu, który nagle zmarł na planie filmowym. Halinka ze "Świata według Kiepskich" w 2007 roku jednak ponownie wyszła za mąż. Jej wybranek dwa lata później niestety zmarł, przez co Kipiel-Sztuka ponownie została wdową.
Podczas ostatniego wywiadu z "Faktem" aktorka przyznała, że jest otwarta na miłość i liczy, że znajdzie jeszcze mężczyznę swojego życia. Kobieta zdradziła też swój ideał faceta.
Mój idealny mężczyzna z jednej strony powinien być silny jak superman, by służył mi męskim wsparciem i ramieniem, a z drugiej strony musi być przytulanką.
"Dla mnie wygląd się nie liczy"
W dalszej fazie swojej wypowiedzi aktorka dodała jednak, że "wygląd jest dla niej sprawą drugorzędną".
Jak się facetów ogląda, jak są młodzi, to to takie nieopierzone szczawie z mchem pod nosem. A im starsi, tym są jak wino. Więc mój facet musi być dojrzały, a nie jakiś chłystek. (...) Nie musi mieć ponad 180 cm wzrostu. Nieraz drobny niepozorny facet może być supermanem. W moim wieku nie patrzy się, czy to jest brunet, czy blondyn, szatyn. To nie kwestia wzrostu, zawodu, zarostu. Patrzę już innymi kategoriami.
Uważacie, że Marzena Kipiel-Sztuka zdoła jeszcze znaleźć dla siebie wymarzonego faceta?