Święta Bożego Narodzenia obchodzi się w niemal każdym zakątku świata. Jednak nie zawsze w ten sam sposób. W końcu co kraj, to obyczaj! Kiedy w Polsce śpiewa się kolędy, dzieli opłatkiem czy obdarowuje prezentami, w Norwegii chowa się miotły i szczotki. Niektóre świąteczne zwyczaje mogą być bardzo zaskakujące. Oto najdziwniejsze z nich!
Ogórki na choince
Tak, to prawda! W Niemczech, oprócz bombek, świecidełek i łańcuchów, zawiesza się na choinkach ogórki! Oczywiście nie takie, które można zjeść. Zazwyczaj są to szklane bombki wykonane w kształcie ogórka. Ta szczególna ozdoba ma bardzo ważne znaczenie. Kiedy nadchodzi Wigilia, trzeba znaleźć ukrytą wśród gałęzi choinki zawieszkę. Osoba, która jako pierwsza wypatrzy ogórka, dostaje dodatkowy prezent. Co więcej, znalezienie tej nietypowej bombki zwiastuje szczęście w nadchodzącym roku.
Chowanie mioteł
Jedną z najbardziej zaskakujących tradycji świątecznych jest chowanie mioteł. W dniu Wigilii gospodynie domowe w Norwegii próbują ukryć w różnych zakamarkach wszystkie miotły. Dlaczego? Za dawnych czasów wierzono, że tego dnia czarownice budzą się ze snu i odwiedzają domy, by zabrać miotły i na nich odlecieć.
Krampus zamiast rózgi
Nadejścia Krampusa boją się wszystkie dzieci w Austrii i Słowenii, którym zdarzyło się nabroić przed świętami. Za karę nie dostaną rózgi, lecz mogą zostać porwane przez stwora o twarzy diabła przypominającego pół-człowieka, pół-kozę. Krampus jest przeciwieństwem Świętego Mikołaja i 5 grudnia obchodzi swoje własne święto. W Austrii organizowane są nawet specjalne parady poświęcone Krampusowi.
Chałwa zamiast opłatka
Mieszkańcy Hiszpanii, podanie jak Polacy, składają sobie życzenia podczas wigilijnej wieczerzy. Różnica jest jednak taka, że nie dzielą się tradycyjnym opłatkiem, a chałwą. Znana jest ona jako turron. Przysmak ten, wykonany z miodu, cukru, białek jaj oraz migdałów formuje się w rulon i owija opłatkiem.
Palenie kozy
Ta świąteczna tradycja ma miejsce w Szwecji. Co roku mieszkańcy miejscowości Gavle tworzą ze słomy ogromną kozę. Słomiane zwierzę jest pilnie strzeżone, lecz rzadko kiedy udaje mu się przetrwać do końca świąt. Spalenie kozy jest przestępstwem, jednakże nie brakuje śmiałków, którzy w rozmaitych przebraniach zakradają się, by podłożyć ogień. Stało się to już świąteczną tradycją. Słomiana koza ze Szwecji szybko zyskała popularność i znajduje się w księdze rekordów Guinnessa.
KFC jako świąteczny obiad
W Japonii Święta Bożego Narodzenia obchodzi się zupełnie inaczej niż w Europie. Mają one głównie wydźwięk komercyjny. Co prawda Japończycy kupują prezenty, dekorują domy i ubierają choinki, ale zamiast wieczerzy wigilijnej idą na obiad do... KFC! Tradycja ta podobno została zapoczątkowana przez jedno z chrześcijańskich przedszkoli w latach 70. Placówka zorganizowała dzieciom bożonarodzeniowe przyjęcie, na którym pojawiło się jedzenie z KFC. Obecnie restauracja przygotowuje na ten dzień specjalną ofertą świąteczną.
Tradycje związane ze Świętami Bożego Narodzenia bywają czasem bardzo zadziwiające. Jednak warto je pielęgnować i przekazywać następnym pokoleniom.