Magda Gessler dała się poznać widzom jako charyzmatyczna szefowa "Kuchennych rewolucji", która bez ogródek wyraża swoje opinie i lubi przy tym siarczyście zakląć, rzucić talerzem czy na kogoś nawrzeszczeć. Nie ukrywa zamiłowania do dobrego jedzenia, wyznając zasadą, że ma być smacznie jak u mamy. Ale niekoniecznie zdrowo i dietetycznie, o czym najlepiej świadczy jej pulchna figura.

Magda Gessler należy do najbardziej wyrazistych postaci w rodzimym show-biznesie. W programie "Kuchenne Rewolucje" restauratorka stworzyła bardzo charakterystyczny wizerunek, który dobrze zna każdy, kto od lat ogląda kolejne odcinki.

Kolejne znane osoby zabierają głos w dyskusji na temat narzucania kobietom wyidealizowanych wzorców macierzyństwa. Zaczęło się od wpisu Pauliny Młynarskiej, która przytoczyła przykład Anny Lewandowskiej, która pokazała się z płaskim jak stolnica brzuchem zaledwie kilka dni po porodzie. W podobnym tonie wypowiedział się też pisarz i bloger Marcin Zegadło, który martwił się, czy przykład Lewandowskiej nie zaszkodzi rzeszom zwykłych kobiet.

Magda Gessler dała się poznać widzom jako charyzmatyczna szefowa "Kuchennych rewolucji", która oprócz tego, że w cudowny sposób odmieniała los podupadających restauracji, lubi siarczyście przekląć, tłuc talerze i demonstracyjnie wypluwać jedzenie. Nie ukrywa zamiłowania do życia pełną parą. Uwielbia rozkoszować się dobrym jedzeniem, podróżami, sztuką oraz miłością do swojego partnera Waldemara Kostrzewskiego (pamiętacie to wyznanie: Jestem gejszą, a nie żoną. Często klękam przed Waldemarem).

Magda Gessler lubuje się w nietuzinkowych stylizacjach, które zawsze są uzupełnione o ciekawe dodatki. Przeważnie jest to nietuzinkowa biżuteria, buty i okulary. Tym razem restauratorka postawiła na dwa oryginalne elementy - ozdobne okulary w kształcie skrzydeł motyla marki Dolce&Gabbana oraz lakierowane pantofle z zieloną żabą. Do tego duża zielona torba, która kolorystycznie harmonizowała z zieloną tuniką i spodniami.

Magda Gessler była gwiazdą Targów "Pyszna Polska 2017" odbywających się we Wrocławiu. Na konferencję prasową restauratorka wybrała zwiewną, białą stylizację z koronkową tuniką. Nie zabrakło oczywiście wyrazistych dodatków, w których gustuje gwiazda: pęku naszyjników, bransoletek oraz kwiecistych sandałów na grubej podeszwie. Te ostatnie zwracały uwagę najbardziej.

"Kuchenne rewolucje" doczekały się 200 odcinków. Program jednak nie przestaje zaskakiwać. W 201 odcinku wyemitowanym 11. maja doszło do wyjątkowej sytuacji - właściciele wycofali się z programu przed zakończeniem rewolucji!

Czwartkowy odcinek "Kuchennych Rewolucji" wywołał spory odzew u fanów! Magda Gessler przyjechała pomagać młodej, 26-letniej właścicielce w prowadzeniu restauracji w Głogówku. Kobieta miała nadwagę i była w kiepskiej kondycji fizycznej, bo porzucił ją mąż, w dodatku jej mama zamiast ją wspierać, ciągle ją krytykowała. Jedna z rad Gessler, jakie dała właścicielce, była wyjątkowo oburzająca.

Magda Gessler uwielbia upokarzać właścicieli restauracji w "Kuchennych rewolucjach", a potem uczyć ich prowadzenia od nowa biznesu. Dzięki takiemu zabiegowi przemiana zarówno lokalu jak i samego właściciela wydaje się jeszcze bardziej spektakularna. W ostatnim odcinku programu odwiedziła restaurację w Na Skarpie Radziejowie i rozkazała młodemu właścicielowi, Mateuszowi, by spróbował potrawy, którą podaje gościom, co robiła już nie raz. Tym razem jednak uporczywie dopytywała chłopaka, czy na pewno spełnił jej zalecenia.

Magda Gessler w ostatnim odcinku "Kuchennych rewolucji" gościła w mieście Sztum w restauracji "Przedzamcze". Jednak to zaciekłość jednej z kucharek, z jaką broniła mrożonek, przejdzie do historii! 

Magda Gessler od lat utrzymuje bardzo charakterystyczny wizerunek, którego głównymi cechami jest burza blond loków oraz mocny, ciemny makijaż oczu. Restauratorka rzadko pokazuje się naturalniejszym wydaniu, dlatego fani tak żywo zareagowali, gdy gwiazda pokazała zdjęcie z wakacji w Portugalii, na którym jest bez makijażu.

W czwartek Magda Gessler w "Kuchennych rewolucjach" odwiedziła restaurację Szafran w Łodzi prowadzoną przez 33-letnią Sylwię i pochodząca z Ukrainy 35-letnią Polinę. Lokal mieścił się w bardzo dobrej lokalizacji - na słynnej ul. Piotrowskiej. Gessler zmieniła nazwę lokalu na Wałkowane, a jego specjalnością uczyniła pierogi, które miałby być wałkowane na oczach klientów.

Magdzie Gessler zebrało się na wspominki. Restauratorka dodała właśnie na swój profil na Facebooku zdjęcie z czasów, gdy - jak twierdzi - miała 18 lat.

Wczorajszy kolejny - 15 już (!) - sezon "Kuchennych rewolucji" rozpoczął się z impetem! Tym razem Gessler zawitała do  restauracjo-kawiarni Lawendowy Dom w Czeladzi. Twórcy programu wiedzą, że nic tak nie elektryzuje widowni jak rzucanie talerzami, garnkami czy wreszcie samym jedzeniem - i tego właśnie nie zabrakło w odcinku rozpoczynającym sezon.