Skandal w "Kuchennych rewolucjach": restauracja upadła przed emisją odcinka!

Skandal w "Kuchennych rewolucjach": restauracja upadła przed emisją odcinka!

W czwartek Magda Gessler w "Kuchennych rewolucjach" odwiedziła restaurację Szafran w Łodzi prowadzoną przez 33-letnią Sylwię i pochodząca z Ukrainy 35-letnią Polinę. Lokal mieścił się w bardzo dobrej lokalizacji - na słynnej ul. Piotrowskiej. Gessler zmieniła nazwę lokalu na Wałkowane, a jego specjalnością uczyniła pierogi, które miałby być wałkowane na oczach klientów.

Reklama

Wydawało się, że rewolucja się powiedzie, jednak gdy Gessler ponownie odwiedziła lokal, nie była zadowolona ze zmian. Narzekała na to, że goście dostają mniejsze porcje niż ona. Ostatecznie nie uznała tej rewolucji!

To jest zrujnowana kuchnia. Wasza kuchnia chyba padła. Ohydny barszcz ukraiński, fatalna solianka. Goście dostają połowę mniejsze porcje ode mnie, to jest nieuczciwe. Miało być wałkowane przy oknie, gdzie to jest? Mojej sałatki nie ma w karcie. Ja tego moim gościom nie polecam! - mówiła jeszcze w programie.

Odcinek był kręcony w listopadzie 2016 roku. Tymczasem okazało się, że restauracja już nie istnieje - została zamknięta jeszcze przed emisją odcinka, bo pod koniec 2016 roku.

Zmiany nie ominęły też odleglejszych rejonów Piotrkowskiej. Pod numerem 217 zamknięta została restauracja Wałkowane, która wcześniej działała jako Szafran. To szczególnie zastanawiające zamknięcie, bo zmiana nazwy lokalu (a przy okazji zmiana wystroju) związana była z kuchennymi rewolucjami, które przeprowadziła w nim Magda Gessler. Najwyraźniej rewolucja nie pomogła, bo restauracja zniknęła jeszcze przed emisją odcinka -czytamy w portalu Jemywlodzi.pl.

To porażka nie tylko samej restauracji, ale i programu.

Oglądaliście czwartkowy odcinek? Jak oceniacie zmiany, które wprowadziła Gessler?

Źródło: www.instagram.com / @magdagessler_official
Reklama
Reklama