Kevin od Roksany kończy "operę mydlaną" z matką swojego dziecka: "Prawda broni się sama"

Kevin od Roksany kończy "operę mydlaną" z matką swojego dziecka: "Prawda broni się sama"

Kevin od Roksany kończy "operę mydlaną" z matką swojego dziecka: "Prawda broni się sama"

instagram.com/maldubowska/ AKPA

Kevin, ukochany Roksany Węgiel, zdecydował się ostatni raz zabrać głos w sprawie opieki i alimentów na syna, którego ma z aktorką Malwiną Dubowską. Okazuje się, że mężczyzna chce chronić siebie i swoje dziecko przed negatywnym ocenianiem. On sam twierdzi, że swoje już powiedział, a rozliczyć z jego ojcostwa może go tylko William, kiedy dorośnie.

Reklama

Kevin od Roksany kończy "operę mydlaną" z matką swojego dziecka

Co jakiś czas w show-biznesie wybuchają afery między celebrytami, którzy spierają się o alimenty na dziecko. Ostatnio tak było z Antkiem Królikowskim, który zalegał z płatnością przez kilka miesięcy Joannie Opoździe, przez co aktorka skarżyła się, że musi sama zapewnić byt ich synowi Vincentowi.

Teraz nieoczekiwanie wybuchła podobna afera z Kevinem Mglejem i jego byłą partnerką aktorką Malwiną Dubowską. Najpierw sprawę zaczęła matka Williama, narzekając na swój los. Udzielając wywiadu portalowi "Show News", powiedziała wprost, że zdarza się, że brakuje jej pieniędzy i musi pożyczać od rodziny:

Tak naprawdę, żeby było nam dobrze chwytam się różnych prac, nawet pakując kosmetyki, zamówienia. Robię te wszystkie rzeczy, staram się łączyć te obowiązki, żeby było stabilnie. Realnie są dni, kiedy mam dychę na koncie, dwie dychy i muszę poprosić moich rodziców, co jest mega niekomfortowe, kiedy jestem mamą i dorosłą kobietą i chcę być samodzielna

Sprawę już raz skomentował ojciec Williama. Kevin Mglej wyliczył wydatki na dziecko. Jednak jego wypowiedź została natychmiast sprostowana przez matkę dziecka. Okazało się, że dużą część płaci z własnej woli i inicjatywy, a dziecko nie zawsze było tak przez niego dopilnowane, jak mówi w mediach. Przez to można by zastanawiać się, czy Kevin Mglej kłamał, mówiąc o synu.

Teraz sprawa się kończy.
Roksana Węgiel całuje Kevina Mgleja w marynarce AKPA

Kevin Mglej ostatecznie komentuje aferę o alimenty

Mężczyzna postanowił ostatni raz zabrać głos w tej sprawie. Stwierdził, że nie będzie więcej zabierać głosu, a jedynie kto może go ocenić, jest jego syn, którego kocha. Jak powiedział w rozmowie z dziennikarzem "Świata gwiazd":

Ja nie chcę z tym walczyć. Nie chcę z tym walczyć z takiego powodu, że chcę postawić kropkę - co miałem do powiedzenia, powiedziałem. Uważam, że prawda broni się sama, uważam też, że jedyną osobą, która może mnie z tego tacierzyństwa rozliczać, jest mój syn, którego bardzo kocham

Okazuje się, że jego przyszłe milczenie jest nie tylko próbą ochrony samego siebie, ale też i dziecka:

Nie chcę, żeby ta spirala się nakręcała, chcę, żeby mógł sobie spokojnie żyć i przedstawiając się imieniem i nazwiskiem, nie miał żadnego stygmatu. Dla mnie ten temat jest zakończony, ja swoje powiedziałem i liczę, że kiedyś mój syn po prostu powie, że zrobiłem dobrą robotę.

Ciekawe, czy sprawa jest zakończona także przez Malwinę Dubowską? W końcu to ona zaczęła ten temat w mediach. W galerii znajdziesz zdjęcia aktorki i jej syna. Warto!

Kevin Mglej kłamał, mówiąc o synu? Jego była wyznała prawdę Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/maldubowska/
Reklama
Reklama