Brak pomysłu na uczesanie? Być może spodobają Ci się fryzurowe fantazje stylistów pokazów mody?

Wielu osobom sfilcowane pasma kojarzą się z brudem i zaniedbaniem. Dredy są jednak bardzo modne, a dla tych, którzy nie chcą zdecydować się na rasowe, zapuszczane miesiącami "skręty włosów" można zaproponować alternatywne rozwiązanie.

Tapirowanie – taka metoda to świetny pomysł na podwojenie obwodu czupryny. Technika wykonania tapirów zależy tylko od wyobraźni i oczekiwań przeprowadzającej cały zabieg. Można więc „nastroszyć” jedynie konkretne pasma lub optycznie zagęścić czuprynę „kołtuniąc” włosy gęstym grzebykiem od spodu.

Jean Paul Gaultier zawsze lubił szokować i wprowadzać do swoich pokazów niestandardowe stylizacje, którym daleko było od sztampowości. Tak było i tym razem.

Czasami nawet niepozorne triki w stylizacji fryzury mogą przemienić wygląd uczesania dodając mu nietuzinkowego akcentu. I to zerowym kosztem!

Elegancja w stylu lat 20-tych czy 30-tych? Czemu nie! Uczesanie inspirowane modą tamtych czasów powraca, więc warto zgłębić tajniki jego wykonania!

Zbuntowany image nigdy nie wychodzi z mody. Zamiast jednak skłaniać się w stronę fryzurowego nieładu na głowie chcąc nadać wizerunkowi akcentu w stylu punk lepiej nauczyć się techniki „rzeźbienia” precyzyjnego irokeza z włosów.

Celebrytki nie mając pomysłu na zaszokowanie opinii publicznej swoim wizerunkiem często eksperymentują z włosami. W końcu nic tak nie odmienia imagu jak nowa fryzura, a jeśli dodać do niej ekstrawagancki kolor gwarant „szumu” wokół własnej osoby ma się w kieszeni.

Nie da się zaprzeczyć, że misternie upięty kok wygląda dużo bardziej elegancko niż nawet najbardziej wystylizowana fryzura z włosów rozpuszczonych.

Pamiętacie uczesania Grety Garbo, Marleny Dietrich czy Sophie Loren. Precyzyjnie wykonane loki były jedną z bardziej popularnych fryzur aktorek z dawnych lat. Dziś miękko układające się pukle powracają!

W karnawale królować będą przede wszystkim duże formy fryzur. Jakie uczesania warto więc wybrać?

Asymetria we fryzurze chyba na zawsze będzie cieszyć się popularnością. Taki trend w stylizacji włosów daje bowiem sporo urodowych profitów.

Puszyste, kolorowe i o charakterystycznym kształcie do złudzenia przypominającym słodki rarytas uwielbiany przez dzieci. Takie włosy pojawiły się na jednym z pokazów na sezon jesień-zima 2011/2012.

Szaleństwo i awangarda czy klasyka i elegancja? Jakie uczesanie wybierzecie na Sylwestra?