Ania Wróbel w 2. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dała się poznać jako sympatyczna blondynka o zaokrąglonych kształtach. Wykonywany zawód - cukiernik - zapewne nie ułatwiał jej pozbycia się zbędnych kilogramów. Ale teraz to się zmieniło!

Ania Wróbel jest znana fanom drugiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", w której eksperci niefortunnie dopasowali jej Grzegorza za męża. Minął ponad rok zanim para otrzymała oficjalny rozwód. Teraz Ania cieszy się w końcu stanem wolnym, a niedawno zmieniła fryzurę! Pani cukiernik ufarbowała końcówki włosów na różowo, a efektem pochwaliła się na Instagramie. Jak wam się podoba jej nowa fryzura?

Ania Wróbel, znana fanom drugiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", jest artystką cukiernikiem i często pokazuje na Instagramie efekty swojej pracy. Jednak niedawno zamieściła na Instagram stories zdjęcia... babeczek-penisów, które prawdopodobnie powstały na wieczór panieński.

Druga edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" dobiegła końca. Jednyną z par, która zdecydowała się na rozwód byli Ania i Grzegorz.

Ania ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w ostatnim odcinku programu dostała od Grześka obraz, jednak widzowie nie mieli okazji mu się przyjrzeć z bliska. Teraz jestdo tego okazja - na fanpage'u Ani ukazało się zdjęcie obrazu, na którym można go podziwiać w pełnej krasie. Obraz przedstawia mężczyznę z wyciągniętą dłonią. Z opisu możemy wyczytać, że obraz jednak nie do końca przypadł do gustu Ani.

Na ten dzień czekaliśmy od bardzo dawna! Wiemy już, które z par zdecydowały się na wspólne życie dzięki programowi "Ślub od pierwszego wejrzenia", a które postanowiły zakończyć związek.

Drugi sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia" powoli dobiega już końca. Już w przyszły poniedziałek 3 pary będą musiały podjąć decyzję, czy zostaną małżeństwem, czy się rozwiodą. Tymczasem na fapage'u Ani ze "Ślubu" ukazał się film pokazujący pierwszą rozmowę zaraz po ślubie Ani i Grzegorza!

Finał programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" zbliża się wielkimi krokami. Uczestnicy mają tydzień na podjęcie ostatecznej decyzji: zostać razem lub wziąć szybki rozwód. 

"Ślub od pierwszego wejrzenia" nieodmiennie wzbudza ogromne emocje. W poniedziałkowym 10. odcinku programu antybohaterem stał się Grzesiek - mąż Ani. Chłopak chciał naprawić swoje błędy (przypomnijmy, że na dyskotece w Siedlcach całował się z inną!), dlatego przygotował dla Ani jej ulubioną sałatkę, a na karteczkach wypisał rzeczy, których dowiedział się o Ani i, które mu się w niej podobają. Ania nie ukrywała wzruszenia.

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" wzbudza wiele emocji wśród widzów. Wybuchy miłości, nagłe kryzysy i ostre kłótnie uczestników show, powodują, że w sieci wrze od dyskusji dotyczących nowożeńców. Historie niczym z telenoweli, jakie serwuje nam stacja TVN, nie specjalnie podobają się parom, które nie kryją swojego oburzenia na swoich profilach społecznościowych.

Po emisji ostatniego odcinka programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", sytuacja Ani i Grzegorza niespodziewanie bardzo się skomplikowała. Przypomnijmy, że tydzień po ślubie, świeżo upieczony małżonek stwierdził, że nie jest gotowy na związek i  zdradził Anię podczas imprezy w klubie. Mimo, że zrozpaczona dziewczyna na własne oczy widziała i nagrała skok w bok Grzegorza, ten szedł w zaparte twierdząc, że wyłącznie "rozmawiał z nowo poznaną dziewczyną"...

Tej parze kibicowali chyba wszyscy widzowie! Ania i Grzegorz, w odróżnieniu od innych par, od pierwszego spotkania zachowywali się jak zakochani nastolatkowie. Jak oboje przyznali przed kamerą, wydawało im się, że znają się od lat, a podczas wesela, nie oszczędzali sobie czułości! Grzegorza ujął Anię spokojem, szczerością i tym, że czuła się przy nim bezpieczna.

Tej parze kibicują chyba wszyscy widzowie! Ania i Grzegorz, w odróżnieniu od innych par, od pierwszego spotkania zachowywali się jak zakochani nastolatkowie. Jak oboje przyznali przed kamerą, wydawało im się, że znają się od lat, a podczas wesela, nie oszczędzali sobie czułości! Grzegorza ujął Anię spokojem, szczerością i tym, że czuła się przy nim bezpieczna.

Tej parze kibicują chyba wszyscy widzowie! Ania i Grzegorz, w odróżnieniu od innych par, od pierwszego spotkania zachowują się jak zakochani nastolatkowie. Jak oboje przyznają, wydaje im się, że znają się od lat, a podczas wesela, nie oszczędzali sobie czułości! Ania uwielbia Grzegorza, za jego spokój i szczerość i opiekuńczość. Grzegorzowi natomiast podoba się wygląd i pogodne nastawienie do życia Ani.