marta23 napisał(a):Mnie tez pewnie nikt już nie pamięta,dawno tu nie zaglądałam a jak dzisiaj zajrzałam to się przeraziłam,strasznie smutno mi się zrobiło,że to forum nie ma już nic wspólnego z tym z przed lat
Stoooo lat mnie tu nie było i jakoś tak wpadłam dzisiaj na to aby tu zajrzeć.
Szkoda,że się tak stało ale co dobre niestety kiedyś się kończy.
Mam stały kontakt na facebooku z Anią J. i Eire.
I jeżeli byś chciała dołączyć (i masz konto) to przyślij na pw link do swojego profilu.
Moja Józefka rośnie,ma już 2,5 roku.
I rodzeństwa dla niej nie przewidujemy więc nie wchodzę już na ciążowe czy starankowe fora.
Mnie tez pewnie nikt już nie pamięta,dawno tu nie zaglądałam a jak dzisiaj zajrzałam to się przeraziłam,strasznie smutno mi się zrobiło,że to forum nie ma już nic wspólnego z tym z przed lat chyba nikt już się nie stara o fasolkę bo nie znalazłam ani jednego wątku w tym temacie,mało tego nie znalazłam żadnego z poprzednich jakie kiedyś były? :( Co tu jest grane?Pozdrowienia dla wszystkich,które mnie pamiętają i dla nowo przybyłych również
Odpowiedz
Hej dziewczyny... pamietacie mnie jeszcze???
zrobilo sie jesiennie i jakas taka tesknota za bb sie we mnie obudzila. bo szczerze powiedziawszy 6 lat temu tez jesienia zajrzalam tu pierwszy raz i kto by wtedy powiedzial ze moje marzenie bedzie oplecione taka dluga droga. z drugiej strony ciekawi mnie co tu sie podzialo. nie mysle sobie ze moja wizyta to jakis sukcesik w tych sprawach...niestety u mnie dalej nic. w przyszlym roku znowu mam plana na ivf.
widze ze biedna zuzka przezyla znowu ten koszmar...przykro mi. musze jakos odnalezc posty wczesniejsze bo nie bardzo wiem o co chodzi.
cos sie tu chyba pozmienialo bo jakos nie moge znalezc tych postow.ale troszke poszperam. wiec powiem jedno zbliza sie pazdziernik i dlugie wieczory takze :) trzymam kciukaski!!!
Zuzka napisał(a):
D mi powtarza ze za chuda jestem
Bo jestes! Ale to akurat ok
Pepper napisał(a):
Dasz radę, my babki to wyjątkowo silne stwory:) Ja też rozstałam się z ojcem młodej kiedy byłam w ciąży, zacisnęłam zęby i było ok. Jeśli mogę spytać, wiesz już kogo nosisz pod serduchem?:)
Pepper widze, ze tez niezlego kopa od zycia dostalas.. I masz racje, baby sa nie do zdarcia! :)
A nosze pod sercem Synka - pokazal sie juz w 11t 5 d - i jak dotad raczej jest chlopcem, chociaz na 100% okaze sie przy porodzie lol lol
Zaciskam kciuki za ponowione staranka! No chyba, ze jeszcze potrzebujesz czasu...
Nosz wreszcie się zalogowałam. Myślałam że cholery dostanę. Ciągle mnie wywałało na pierwszą stronę
Lulkowo dziękuję Dasz radę, my babki to wyjątkowo silne stwory:) Ja też rozstałam się z ojcem młodej kiedy byłam w ciąży, zacisnęłam zęby i było ok. Jeśli mogę spytać, wiesz już kogo nosisz pod serduchem?:)
Zuzka napisał(a):
D mi powtarza ze za chuda jestem
widocznie ma rację!!
Pocahontaz
Pepper widze, ze Ty tez po stracie.. Bardzo mi przykro..
Zuzka pewnie, ze dam rade. Nie ma co tracic czasu na kretynow - chociaz ciezkie momenty tez byly.. Ale oby do przodu! Mam dla kogo zyc..
A jak tam z Mezusiem Twoim? Zszokowany zmiana image??
PoCaHoNtAz co sie dzieje??
Zuzka teraz wlasnie same problemy niestety, ale jakos ciagne
Odpowiedz
Zuzka trzymaj sie dzielnie i zycze wam wiesz czego
Lulkowo przykro mi
Lulkowo o ja pierdyle!!!!!
To ja niezle w tyle jestem. :(
Jestes silna babka, masz super rodzicow, wiec napewno dasz sobie rade.
Pepper Ja laparoskopie juz mialam, w zeszlym roku. Mi musieliby jeszcze usunac zrosty, ale tu mi tego ubezpieczalnia nie pokryje. A chce laparo bo nie chce wrocic do plamien na tydzien przed okresem i chodzenia po scianach w trakcie.
Jarzynowa
Zuzka napisał(a):
Lulkowo mialam do Ciebie na fb pisac, pytac jak sie zyje w Angli, jak dzieciaczki?
Zu, ja juz dawno w Polsce... Rozwodzimy sie z P. :( :( :( :(
A dzieciaczki, dzieki Bogu, OK... Zuzka napisał(a):
Jarzynowa dzieki kochana!! Jak D nie bylo myslalam, ze wszystko mi sie poukladalo w glowie, ze juz spoko, wrocil, zaskoczylismy za 1 razem i kolejny aniolek, ja zwyczajnie psychicznie moge nie dac rady.
Wcale sie nie dziwie :( :( Kazdy ma swoja granice bolu... :( :( :(
Zuzka ja sobie nawet nie wyobrażam jak Ci jest ciężko i trudno... i sie nadziwic nie moge czemu taka niesprawidliwośc jest .. że pijaczki i cpunki zachodza z kim popadnie, rodza dzieci i jeszcze je katują... a takim wspaniałym kobietom jak Ty się nie udaje... nie pojmuję tego, nigdy nie zrozumiem jak to jest rozdawane...
ale nadal trzymam kciuki za Was, cały czas trzymam &&&&&
sweethoney maly kasownik
A jak siostra?
Jarzynowa dzieki kochana!! Jak D nie bylo myslalam, ze wszystko mi sie poukladalo w glowie, ze juz spoko, wrocil, zaskoczylismy za 1 razem i kolejny aniolek, ja zwyczajnie psychicznie moge nie dac rady.
Ale chce jeszcze jedna laparoskopie i jak po kilku miesiacach nic to bede myslec nad antykoncepcja. Postanowione.
Pepper
Zuzka napisał(a):
sweethoney co tam u Was? Jak kawaler?
rośnie jak na drożdżach ;) ma już dwa ząbki :P i właśnie przechodzimy pierwsze przeziębienie.
Zuzka hej kochana Ninja rosnie i rozrabia, wszystko ok, tfu tfu tfu odpukać
chodzi a własciwie biega juz sama
Zuzka napisał(a):
a u mnie nic, zastanawiam sie i to bardzo nad zakonczeniem staran
nie poddawaj się Skarbie może masz jakiś gorszy moment teraz i stąd takie myśli
Zuzka napisał(a):
znikam na tak dlugo jak D da rade
oj to mysle ze cie dlugo nie bedzie 8) ale to dobrze. nacieszcie sie soba, moze cos przy tym cieszeniu sie wyjdzie przy okazji :)
Eire napisał(a):Zuzka no nie chce marudzić ale jakoś tak się nie odzywasz na skypie...co tam u Ciebie?
A bo jak ja jestem to Ciebie nie ma.
Poza tym moj stary trener dostal tydzien wolnego i przylecial.
eternity 5 dni kochana
karolinka znikam na tak dlugo jak D da rade
Eire napisał(a):
karolinka7947 dobrze pamiętam, że jesteś koleżanką kiki?
ja z kiki juz nie pisalam niestety.
eternity napisał(a):
powinnam isc do pracy ale tak dlugo na Mlodego czekalam ze nie moge sie nim nacieszyc i jak sobie pomysle ze miala bym go widywac tylko 5h dziennie to mi sie serce kraje
kochana ja tez dlugo na Ale czekalam ale bez pracy napewno na jej buzce nie goscil by usmiech bo juz nawet nie chodzi o zabawki czy te wszystkie szmatki, ale ja poprostu bym sie denerwowala ze znowu musze kombinowac zeby miec na jutro obiad to ona by to doskonale wyczula ze jestem nerwowa, a tak moze widze ja malo i czasami potwornie tesknie ale wykorzystuje te chwile maksymalnie jak moge.
Zuzka to juz wiecie kiedy?
karolinka7947 ja to i chciala bym i boje sie i nie chce heh... no i jeszcze finanse na to nie pozwalaja, powinnam isc do pracy ale tak dlugo na Mlodego czekalam ze nie moge sie nim nacieszyc i jak sobie pomysle ze miala bym go widywac tylko 5h dziennie to mi sie serce kraje ale trzeba bedzie................... :(
oj chyba ja tez zaczynam tutaj pasowac cos bym chciala ale jakos tak sie boje.
Zuzka widzialam na gadulcu ze sie odliczanie rozpoczelo wiec rozumiem ze za chwile bedziesz dla wszystkich niedostepna :)
Dobry :)
nie wiem czy dobrze trafiłam ale od ponad godziny zastanawiałam się jak Was znaleźć bo coś się na forum pokiełbasiło :)
a tak wogóle zagląda tu ktoś jeszcze??
eternity juz jest przedluzone, bo mial wracac na koniec czerwca lol
super, ze mloda ma te wycieczki, zawsze cos nowego
te alergie to cholerstwo, ja dopiero pozbylam sie wysypki, chyba tylko na tylku mnie nie wywalilo, myslalam, ze sie na smierc zadrapie a co dopiero takie malenstwo, jemu nie wytlumaczysz, ze nie mozna drapac :(
mam nadzieje ze nie zwlekaja tak z podaniem daty bo mialo by sie cos przedluzyc?
a dzieciaki ok, Mlody teraz troche przeziebiony cos przynajmniej na razie alergia mu nie dokucza i ma ladna gladka buzke, a Mloda jutro na wycieczke do piekarni idzie z grupa za tydzien do stadniny koni a jej marzeniem jest jezdzic konno :D
Podobne tematy