-
Gość odsłony: 2268
Boję się, boję się...
...pochwalić
po tysiącu dyskusji na temat wynajmu, budowy domu i wszystkich możliwych innych próbach rozwiązania problemu zdecydowaliśmy się kupić mieszkanie
marzy nam się co prawda dom z bali i mamy nadzieje, że za jakies 5-7 lat zaczniemy stawiać ale na dzień dzisiejszy z braku: sensownej działki, zdolności kredytowej i masakrycznie drogiego wynajmu w Krakowie stanęło na mieszkaniu na te kilka lat
w tym tygodniu mamy nadzieję podpisać umowę przedwstępną z właścicielami , zaświadczenia z pracy juz mamy, reszta bedzie załatwiona na dniach...
także ładnie proszę trzymajcie kciuki...jak wszystko dobrze pojdzie bedziecie mogły za jakis czas urządzac je do woli lol
izajka Ty wiesz, że ja już trzymam kciuki 8)
Myśmy wstępną decyzje chyba dość szybko dostali z banku (coś mi dzwoni że w tydzień ale głowy nie dam).
Dawaj znać i pochwal się jak już będzie Wasze mieszkanko
no cóż u nas wszystko zależy od banku- właściciele na 200% sie nie wycofaja lol
Odpowiedz
wiem jak to jest ;) ja juz raz sie prawie chwalilam, a nic z tego nie wyszlo
trzymam kciuki 8)
Podobne tematy